Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzki Polmos zmienia się w Monopolis. W miejsce fabryki wódki przestrzeń na koncerty i wystawy

(izj)
Monopolis - tak od wtorku brzmi oficjalna nazwa zabudowań dawnych Łódzkich Zakładów Przemysłu Spirytusowego „Polmos” położonych między ul. Kopcińskiego a ul. Wydawniczą. Uroczystego "chrztu" budynku dokonał deweloper, który kupił go za prawie 9,5 mln zł w kwietniu ubiegłego roku podczas licytacji komorniczej. Jednocześnie nowy właściciel przedstawił wstępne plany, jakie ma wobec dawnej fabryki.

ZOBACZ FILM

"Ojcem chrzestnym", czyli twórcą projektu logo Monopolis, został Janusz Kaniewski, najwybitniejszy polski designer, który jest autorem m.in. obecnego logo Fiata.
- Nazwa oraz logotyp Monopolis są podkreśleniem dziedzictwa Łodzi, jej unikalnego przemysłu, wystawnych secesyjnych kamienic i legendarnego blichtru opartego na solidnym biznesie - mówi Janusz Kaniewski. - Słowo "polis" to forma państwa w starożytnej Grecji. Monopolis można rozumieć jako "miasto w mieście". Pierwszy człon nabiera nowego znaczenia, kiedy poznamy historię pofabrycznego kompleksu, czyli miejsca produkującego wódkę.
Na elewacji obiektu od strony ul. Kopcińskiego została umieszczona instalacja świetlna słowa Monopolis, którą można podziwiać przez całą dobę.
Wraz z nadaniem nowej nazwy dawnemu Polmosowi ogłoszono, że na terenie fabryki będą odbywać się wydarzenia kulturalne różnego rodzaju.
- Będzie to przestrzeń na wydarzenia artystyczne związane z fotografią, muzyką, modą i designem - mówi Krzysztof Witkowski, prezes firmy, do której należy obecnie dawny Polmos.
Wśród zaplanowanych wydarzeń można wymienić m.in. wystawę fotografii Briana Griffina, koncert Moniki Brodki i Krzysztofa Zalewskiego oraz wakacyjne kino pod chmurką.
Pod wydarzenia artystyczne Monopols będzie wykorzystywane do czasu rozpoczęcia rewitalizacji obiektu, co ma nastąpić za kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt miesięcy.
- Jesteśmy w trakcie opracowywania koncepcji - mówi Krzysztof Witkowski. - Na tym etapie nie wykluczamy jeszcze żadnego rozwiązania. Mogą być to powierzchnie biurowe, mieszkania, jak i galeria handlowa. Na pewno, by zachować pamięć o Polmosie, w części zrewitalizowanego obiektu powstanie muzeum z ekspozycją na temat produkcji wódki. Do jego powstania zostaną wykorzystane urządzenia, które pozostały na terenie fabryki (są to m.in. miedziane i mosiężne sprzęty pochodzące z okresu międzywojennego i służące do destylacji - przyp. red.). Jest ich jednak niewiele, dlatego będziemy szukać również eksponatów wśród łodzian i po całej Polsce.
W zabudowaniach dawnego Polmosu jest obecnie około 20 tys. mkw. powierzchni. Działka, na której znajdują się budynki ma 1,5 hektara.

Łódzki „Polmos” powstał w 1902 r. W okresie największej świetności przy ul. Wydawniczej produkowano miesięcznie milion półlitrowych butelek wódek czystych i gatunkowych (m.in. „Delikatesową”, „Klubową”, „Pieprzówkę” i „Prezydenta”). 620 osób pracowało na dwie zmiany przy pięciu liniach produkcyjnych i jednej rozlewni ręcznej. 27 kwietnia 2007 r. z taśmy zeszła ostatnia, napełniona alkoholem, butelka. Kilka miesięcy później, w październiku, w sklepie firmowym na rogu ul. Kopcińskiego i al. Piłsudskiego, wyprzedano ostatnie zapasy z magazynu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany