Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzka sortownia odpadów idzie po surowcowy rekord. ZDJĘCIA

Krzysztof Spychała
Krzysztof Spychała
Tomasz Kacprzak mówi, że segregacja odpadów idzie łodzianom coraz lepiej.
Tomasz Kacprzak mówi, że segregacja odpadów idzie łodzianom coraz lepiej. Krzysztof Spychała
Od początku roku w sortowni odpadów MPO przy ul. Zamiejskiej w Łodzi udało się odzyskać prawie 6 tys. ton surowców wtórnych To więcej niż w całym 2018 r.

Powiedzieć, że łodzianie polubili segregowanie śmieci, byłoby może przesadą, faktem jest natomiast, że robią to lepiej. Od stycznia do czerwca bieżącego roku z 18 tysięcy ton surowcowych opadów (a więc tych wrzucanych do trzech kolorowych pojemników: żółtego, zielonego i niebieskiego) sortownia MPO przy ul. Zamiejskiej odzyskała blisko 6 tys. ton nadających się do dalszego recyklingu.
– To więcej niż w całym 2018 r., gdy odzyskaliśmy 5300 ton - mówi Tomasz Kacprzak, dyrektor do spraw gospodarki odpadami w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Łodzi. – Myślę, że już do końca lipca przeskoczymy również ubiegłoroczny wynik, kiedy to wyselekcjonowaliśmy do dalszego przerobu 6800 ton.

Na uzyskany w pierwszym półroczu tego roku wynik składa się blisko 3 tys. ton szkła, ok. 1500 ton kartonu i 500 ton papieru, ok. 1 tys. ton plastiku i metali – w tym 400 ton butelek PET, ponad 60 ton opakowań po chemii gospodarczej, 80 ton folii, blisko 40 ton tetrapaku (kartonowe opakowania po mleku czy soku) i 40 ton aluminium.

– Widać, że łodzianie przykładają się do segregacji – dodaje dyr. Kacprzak. – To bardzo dobrze, bo każda tona surowca, który odzyskujemy, to z jednej strony pieniądze z jego sprzedaży, fakt, że czasem niewielkie. Z drugiej zaś mniej płacimy za tzw. zagospodarowanie. Bo trzeba pamiętać, że jeśli te odpady nie trafiają do dalszego przerobu, lecz na wysypisko, za każdą tonę musimy zapłacić minimum 600 zł. Gdy więcej ich odzyskamy, koszty nie będą rosły, również dla mieszkańców za wywóz śmieci z gospodarstw domowych.

Obecnie z trafiających do sortowni odpadów surowcowych do dalszego recyklingu trafia ok. 33 procent; kilka lat temu to było zaledwie 18 procent.

– To bardzo dobry wynik i ogromna zasługa naszych pracowników – mówi Tomasz Kacprzak. – Mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć 50 procent, nie da się jednak tego zrobić bez modernizacji sortowni.
Mówi się o tym od kilku już lat, ale przy ul. Zamiejskiej odpady wciąż sortuje się ręcznie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany