Łódzka prawniczka kusi brzuchem. Ma niezwykłe hobby ZDJĘCIA
Podczas zakupów w rzgowskim centrum handlowym łodzianka przez przypadek, jak to często w życiu bywa, dowiedziała się o kursie tańca brzucha, a ponieważ zawsze podobały się jej arabskie klimaty, poszła, żeby sprawdzić, czy te pląsy są tak fascynujące, jak się wydają. Były.
– Połknęłam bakcyla, ale kursy w Polsce to było dla mnie za mało, czułam niedosyt – opowiada. – Poleciałam więc do Egiptu, potem do Turcji, by zgłębiać tajniki tańca brzucha u źródeł.
Nauczycielami łodzianki były nie tylko kobiety, np. Jasmin Mazloum, Liza Laziza czy Nuriyya, ale przede wszystkim kairscy guru Mahmoud Reda oraz prof. Hassan Khalil.
– W Europie błędnie uważa się, że tańczą tylko kobiety – tłumaczy. – Tymczasem męscy tancerze brzucha w krajach arabskich to norma.
ZOBACZ ZDJĘCIA