2 maja około godz. 19.15 policjanci na al. Bartoszewskiego zatrzymali do kierowcę BMW, który jechał z prędkością 146 km/godz., czyli przekroczył dozwolona prędkość o 76 km/godz. Mężczyzna powiedział, że odebrał samochód od mechanika, chciał go przetestować i zapomniał, że nie jest na autostradzie. 25-latkowi policjanci zatrzymali prawo jazdy a także ukarali go mandatem karnym w wysokości 500 zł. Na jego konto kierowcy wpłynęło 10 punktów karnych.
1 maja około godz. 11 funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji jadąc do pracy na ul. Rudzkiej zauważyli forda escorta jadącego a to „wężykiem”, a to bez powodu zatrzymującego się, a to zajeżdżającego drogę innym pojazdom. Policjanci zatrzymali forda, a od kierowcy wyczuli silną woń alkoholu. Okazało się, że 52-letni łodzianin miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto mężczyzna miał już wcześniej zabrane prawo jazdy za jazdę w stanie nietrzeźwości i posiadał czynny zakaz prowadzenia pojazdów. 52-latek odpowie więc także za złamanie sądowego zakazu. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
1 maja tuż przed godz. 1 w Koluszkach policjant łódzkiej drogówki będąc po służbie zatrzymał kierowce motoroweru, który jechał „wężykiem”. Jak się okazało kierowcą był 38 – letni mieszkaniec gminy Koluszki, który miał około 2,5 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu do 2 lat więzienia.