Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzka młodzież bez kompleksów. Radości i smutki fanów Widzewa

hof
Widzewiak Alex Bruno
Widzewiak Alex Bruno Łukasz Kasprzak
Sympatycy piłkarskiej drużyny Widzewa mają dwa gorące tematy, do dyskusji. Pierwszy to rewelacyjna postawa zespołu w ekstraklasie. Drugi, niestety smutniejszy, ogromne problemy finansowe klubu z al. Piłsudskiego.

Widzewiak Alex Bruno
Zaczniemy jednak od radośniejszego tematu. Widzew pokazuje, że można budować silny zespół ekstraklasy bez tzw. wielkich nazwisk i w oparciu o uzdolnioną młodzież. Takiej polityki tworzenia drużyny, trzeba przyznać, że dość rewolucyjnej, bronią wyniki podopiecznych trenera Radosława Mroczkowskiego. Łodzianie są jedną z czterech drużyn, obok Legii Warszawa, Lecha Poznań i Górnika Zabrze, które w tym sezonie nie zostały pokonane.
Także widzewska młodzież bez kompleksów wkracza w dorosły świat polskiej ekstraklasy. Wystarczy powiedzieć, że w trzech ostatnich spotkaniach to gole łódzkich młokosów przesądziły o sukcesach Widzewa. Tak było w spotkaniach z GKS Bełchatów i Zagłębiem Lubin, kiedy to gol osiemnastoletniego Aleksa Bruno dał łodzianom zwycięstwo. W minionej kolejce remis dla drużyny z al. Piłsudskiego uratowała bramka zdobyta przez siedemnastolatka - Mariusza Stępińskiego.
A teraz znacznie smutniejsze dla fanów wieści. Jak już informowaliśmy, Widzew zwrócił się w piątek z wnioskiem do sądu o zawarcie układu z wierzycielami. Dzięki temu możliwe będzie bieżące funkcjonowanie klubu, a także sukcesywne spłacanie zaległego zadłużenia.
- Na dziś klub nie jest w stanie uregulować wszystkich zobowiązań powstałych przed złożeniem wniosku. Dlatego zarząd podjął decyzję o złożeniu wniosku do sądu o zawarcie porozumienia z wierzycielami celem odroczenia płatności zobowiązań bez naliczania odsetek w okresie prolongowania płatności, częściowego umorzenia należności głównych, całościowego umorzenia co do dotychczasowych odsetek oraz rozłożenia na raty należności głównych, co do których dłużnik zobowiązuje się do spłaty - powiedziała Monika Miłkowska-Bruczko, nowa prezes Widzewa.
Jej zdaniem, złożenie wniosku nie oznacza, że zagrożone jest bieżące funkcjonowanie drużyny.
Dalsze działania prowadzone będą po przyjęciu przez wierzycieli programu naprawczego obejmującego układ z wierzycielami co do jego zobowiązań z jednoczesnym już wdrażanym programem restrukturyzacyjnym i oszczędnościowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany