Łodzianki lepsze od bydgoszczanek

Biorąc pod uwagę chociażby liczbę prześladujących zespół trener Małgorzaty Niemczyk kontuzji, to całkiem niezły wyczyn (w ubiegłym sezonie Organika zajęła czwartą lokatę).
W pierwszym secie goście prowadzili 3:1, ale potem Centrostal odskoczył na 7:4. Po ataku Katarzyny Brydy gospodynie prowadziły jedynie 19:18, ale w końcówce partii były zdecydowanie lepsze.

Druga partia zaczęła się od prowadzenia bydgoszczanek 8:4 i długo kontrolowały sytuację. Na szczęście nasze zawodniczki się zmobilizowały i głównie dzięki agresywniejszej zagrywce odzyskały inicjatywę. W końcówce doprowadziły do stanu 24:23 i nie wypuściły szansy z rąk.
Trzeci set to ewolucja wyniku. Najpierw było 10:6, ale po asie serwisowym Julii Szeluchiny już 13:15. Potem Centrostal doprowadził do remisu 20:20, jednak goście zachowali zimną krew.
Czwarta partia to przewaga bydgoszczanek (10:6, 17:12) i w tej fazie spotkania dominowały (mimo niezwykle ambitnej pogoni Organiki w końcówce).
W tie-breaku zespół Niemczyk odskoczył na 9:2 i to on się cieszył po ostatnim gwizdku arbitra.
Na MVP spotkania wybrano Joannę Mirek. To nie może dziwić, rozegrała bowiem kapitalne zawody (m.in. atakowała z 53-procentową skutecznością). Ale wszystkie łodzianki zasługują na brawa.
Pierwsze spotkanie Organika wygrała w Łodzi 3:2.
? Centrostal Bydgoszcz - Organika Budowlani Łódź 2:3
(25:19, 23:25, 22:25, 25:23, 9:15)
Centrostal: Kowalkowska 18 punktów, Leys 18, Polak 12, Mróz 7, Pelc 6, Spicer 2, Kuhn-Jarek (libero) oraz Zielińska 5, Nacz 3, Kuligowska.
Organika: Mirek 28, Szeluchina 16, Kosek 14, De Paula 13, Echenique 7, Bryda 3, Ciesielska (libero) oraz Szymańska 2, Teixeira, Zaroślińska.
W najbliższą sobotę, o godz. 18, Organika rozpocznie w hali przy ul. Skorupki starcie z Impelem Gwardią Wrocław. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw, a więc kolejny mecz (lub mecze) odbędą się w stolicy Dolnego Śląska.
Gwardia wyeliminowała w play-off KPSK Stal Mielec, wygrywając drugie spotkanie 3:0 (25:18, 27:25, 27:25).