Kasia Grawiec, łodzianka, która po zwycięskiej walce z pociążowymi kilogramami zdecydowała się na występ w zawodach sylwetkowych (pisaliśmy o tym miesiąc temu), w sobotę (15 października) pokonała na scenie rywalki i zdobyła złoto!
ZOBACZ ZDJĘCIA
Zawody, podczas których zaprezentowała się łodzianka, odbyły się w Siedlcach. Kasia walczyła - jakże skutecznie - o puchar Federacji Polish Profesional League PBFF. To był jej debiut.
- Nie mam zamiaru się zatrzymywać. To dopiero przetarcie... planuje występ i zwycięstwo (śmiech) w wyższych federacjach - mówi mieszkanka Bałut.
ZOBACZ ZDJĘCIA
Kasia musiała pokonać dwie rywalki. Nie było łatwo, bo konkurentki napinały każdy mięsień podczas czterech prezentacji (przodem tyłem, lewym i prawym bokiem) i pięknie prezentowały się w sukni wieczorowej. Ale jurorów oczarowała Kasia...
Łodzianka nie ukrywa, że zwycięstwo okupione było masą wyrzeczeń, codziennych, morderczych treningów i pieniędzy. Bo jak wiadomo występ w zawodach sylwetkowych to spory wydatek. Jak twierdzi świeżo upieczona zwyciężczyni...opłacało się.
Zmotywowali ją bliscy (mąż, córka i mama), którzy razem z nią pojechali do Siedlec i podczas występu zaciskali mocno kciuki.