Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianka chciała popełnić samobójstwo. Uratowali ją policjanci

(gb)
Scenariusz był zwykle ten sam: kawiarnia, hostel, a potem gwałt
Scenariusz był zwykle ten sam: kawiarnia, hostel, a potem gwałt archiwum Polskapresse
25 tabletek środka uspokajającego zażyła 21-letnia łodzianka, która chciała popełnić samobójstwo.

Po zażyciu leku stwierdziła jednak, że popełniła błąd i prosząc o pomoc dodzwoniła się do Lublina.
- Kobieta zadzwoniła do Centrum Interwencji Kryzysowej w Lublinie i powiedziała co się stało - relacjonuje mł. asp. Andrzej Fijołek z biura prasowego policji w Lublinie. - Dyżurny z centrum poinformował o zdarzeniu policję w Lublinie. Kobieta nie podała jednak adresu, ani żadnych danych.

Policjanci z Lublina ustalili, że telefon wykonano z regionu łódzkiego. Poinformowali o tym policję w Łodzi. Nie udało się dodzwonić pod numer, z którego dzwoniła niedoszła samobójczyni, bo linia była zajęta. Policjanci namierzyli jednak właściciela aparatu i skontaktowali się z nim. Okazał się nim ojciec 21-latki. Po ustaleniu adresu zamieszkania kobiety na miejsce przyjechał patrol, który znalazł ją błąkającą się w pobliżu domu, w którym mieszkała. Karetką została zabrana do szpitala.

Czytaj też: Lubelscy policjanci uratowali samobójczynię z Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany