Łodzianin Stefan Maciejewski ma wszczepione 4 sztuczne stawy Lekarze wymienili mu stawy kolanowe i biodrowe Mężczyzna czuje się coraz lepiej

Pierwszej operacji pan Maciejewski poddał się tuż po 60. urodzinach. Ból w stawach kolanowych odbierał mu chęci do życia. Jak mówi, chodził jak kaczka, cierpiał i przestał się uśmiechać.

- Miałem problemy z wejściem po schodach, wsiadaniem do samochodu - wspomina. - Łykałem tabletki przeciwbólowe, smarowałem kolano żelami przeciwbólowymi, brałem zastrzyki. Jeśli działały, to tylko przez chwilę. W pewnym momencie powiedział sobie, że dalej tak żyć się nie da.

Po wymianie stawu szybko podjął rehabilitację. Czuł się coraz lepiej. Ale dawało o sobie znać drugie kolano. Po roku od pierwszej endoprotezoplastyki miał wymieniony staw kolanowy w drugiej nodze.

Gdy wydawało się, że o spotkaniu z chirurgami może już zapomnieć, odezwały się stawy biodrowe. Najpierw lekarze zoperowali mu prawe biodro. Lewy staw wymienili w grudniu ubiegłego roku.

- Funkcjonuję zdecydowanie lepiej niż przed operacjami - mówi łodzianin. - Z każdym dniem widzę pozytywną różnicę. Jeszcze 2 dni temu nie wyobrażałem sobie, że po wymianie stawu biodrowego mogę zrobić krok bez kuli, a wczoraj zrobiłem.

Mimo radości z postępów rehabilitacji i powrotu do zdrowia, pan Maciejewski ma zakodowane, że mając wszczepione endoprotezy, musi jednak uważać na to, jak chodzi i unikać infekcji.

- Zawsze pamiętam o tym, że mam w sobie coś, co jest nie moje i co może się popsuć - mówi.

Chory staw biodrowy odbiera radość z życia

O tym, jak bardzo cierpi pacjent, który ma stawy biodrowe w takim stanie, że kwalifikuje się je do wszczepienia endoprotez, niech świadczy fakt, że według Światowej Organizacji Zdrowia wymiana stawu biodrowego jest na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o zabiegi poprawiające jakość życia.

- Im pacjent jest młodszy i im szybciej się taką operację zrobi, tym statystycznie mniej komplikacji i powikłań - mówi Jacek Magnuszewski, ordynator oddziału ortopedii w klinice przy ul. Kopernika, gdzie operowany był Stefan Maciejewski.

- Pacjent po operacji wszczepienia endoprotezy musi zawsze uważać, nie rotować nogi na zewnątrz ani do wewnątrz - kontynuuje ordynator. - O ile jest jeszcze dość sprawny, to będzie czuł jakich ruchów nie powinien wykonywać.

To, czy ktoś po wymianie pierwszego stawu zdecyduje się na operację wymiany kolejnych, o ile są do tego wskazania medyczne, w dużej mierze zależy od jego chęci, aby po raz kolejny poddać się operacji, jego stanu zdrowia oraz związanych z tym możliwości operacyjnych.

Operują też młodych

Ponad 67 procent wykonywanych w Polsce endoprotezo- plastyk stanowią operacje biodra.

- Najmłodszy pacjent, który w naszym szpitalu miał wszczepioną endoprotezę, liczył 35 lat. Najstarszy zaś - 87 - mówi dr Marek Krochmalski, właściciel kliniki przy ul. Kopernika. - Choroba zwyrodnieniowa stawów jest na 3. miejscu, jeśli chodzi o dolegliwości zgłaszane przez pacjentów po 60. roku życia.

Statystyka

W 2018 roku w Łódzkiem lekarze wymienili 5746 stawów, w tym 3790 biodrowych i 1893 kolanowe. Zoperowali 400 pacjentów spoza naszego województwa.

W Polsce od 2005 roku lekarze wymienili 564 tys. stawów biodrowych, 203 tys. kolanowych, 37 tys. łokciowych i 5 tys. ramiennych.

Częściej operują się kobiety niż mężczyźni.

Najmłodszy pacjent miał... 2 lata, najstarszy 106.

Średni wiek kobiet poddających się zabiegom to 71 lat. Mężczyzn - 68.

Największy odsetek pacjentów operuje się w wieku od 60 do 69 lat.

W 2018 roku wykonano o 190 procent więcej zabiegów niż w 2005 r.