Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łodzianie wracają z legionelozą! Po wakacjach na Majorce i w Zjednoczonych emiratach Arabskich

lb
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Kilkoro łodzian po urlopie spędzonym na Majorce i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich trafiło do szpitala im. Biegańskiego z powodu ciężkiego bakteryjnego zapalenia płuc - legionelozy. Kilkunastu innych leczonych jest antybiotykami w warunkach domowych. Leczenie trwa co najmniej 2 tygodnie.

- Tej choroby w Łodzi nie było co najmniej od kilku lat - mówi dr Piotrk Krawczyk, kierownik zakaźnej izby przyjęć w „Biegańskim”. - Bakteria wywołująca legionelozę bytuje m.in. w nieczyszczonych klimatyzatorach, a my zarażamy się nią, wdychając powietrze z bakteriami do pęcherzyków płucnych.

Choroba objawia się bólem mięśni, bólem głowy, gorączką i objawami zapalenia płuc (suchy kaszel, zaburzenia oddychania). Tym objawom mogą towarzyszyć bóle brzucha, wymioty, biegunka, a także zaburzenia świadomości.

Na bakterie wywołujące legionelozę nie działają antybiotyki podawane standardowo w zapaleniu płuc. W większości przypadków legioneloza jest wyleczalna przy użyciu antybiotyków z grupy makro-lidowej (erytromycyna). Powikłania i zgony najczęściej dotyczą osób po 50. roku życia, częściej mężczyzn, osób palących oraz z obniżoną odpornością.

Główny Inspektor Sanitarny informuje, że w krajach UE zdiagnozowano kilkadziesiąt takich zachorowań u osób, które wróciły z Dubaju i Majorki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany