Łodzianie są coraz hojniejsi

Największa część łódzkiego „jednego procentu” – 2.009.311,36 zł trafiła na konto warszawskiej Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą” działającej pod patronatem prof. Zbigniewa Religi i wspieranej przez Beatę Tyszkiewicz. Lokalnej Fundacji Pomocy Dzieciom „Jaś i Małgosia” przekazano 508.287,81 zł, a Fundacji „Gajusz” 491.026,33 zł.

– W sumie od podatników z całej Polski otrzymaliśmy w tym roku około 950 tys. zł – mówi Tisa Żawrocka-Kwiatkowska, prezes Fundacji „Gajusz”, w której są zatrudnione cztery osoby do obsługi pozamedycznej oraz 40-osobowy zespół lekarzy, rehabilitantów i psychologów. – Pieniądze te przeznaczamy na opiekę nad 40 chorych dzieci w hospicjach domowych, 11 w hospicjum stacjonarnym w naszej siedzibie przy ul. Dąbrowskiego oraz nad trzema rodzinami, które spodziewają się przyjścia na świat dzieci z wrodzonymi wadami. Dla wszystkich potrzebujemy lekarstw, łóżek i specjalistycznej opieki medycznej. Tymczasem kwoty, które dostajemy z Narodowego Funduszu Zdrowia, pokrywają nasze potrzeby tylko w 30 procentach.

W dziesiątce najhojniej obdarowanych przez podatników z Łodzi organizacji pożytku publicznego są także: łódzka Fundacja dla Dzieci z Chorobami Nowotworowymi „Krwinka” – prawie 449 tys. zł, Stowarzyszenie Łódzkie Hospicjum dla Dzieci – ponad 423,5 tys. zł, Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko” ze Stawnicy Wielkopolskiej – niemal 325 tys. zł, Fundacja Studencka „Młodzi-Młodym” z Częstochowy – prawie 224,8 tys. zł, Caritas Archidiecezji Łódzkiej – 210,8 tys. zł oraz Fundacja Avalon (Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym) z Warszawy – niemal 203 tys. zł.