Choć obowiązek zakrywania twarzy maską lub chustką nie wszystkim się podoba, łodzianie dość karnie podchodzą do tej sprawy.
Od czwartku 16 kwietnia funkcjonariusze łódzkiej policji interweniowali w tej sprawie blisko 300 razy.
– Wnioski do sądu kierujemy, kiedy jest rażące naruszenie tego obowiązku lub ktoś zostaje przyłapany bez maseczki po raz kolejny – tłumaczy Marcin Fiedukowicz z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji. – Przez pierwsze dni byliśmy wyrozumiali, ale teraz już łodzianie powinni się do tego obowiązku przyzwyczaić.
Łodzianie karnie zasłaniają usta, ale oburza zachowanie palaczy i smakoszy street foodu, którzy jedzą na ulicy lody, czy hot dogi. Palenie, czy jedzenie wymusza zdjęcie maseczki, a to jest niezgodne z obowiązującymi przepisami. Policjanci nie ukarzą nas za palenie (chyba, że jest tam zakaz np. na przystankach tramwajowych), czy jedzenie, ale za brak maski.
Twarz można zakrywać chustką, szalikiem lub specjalną maseczką. Ważne, by za osłona skryć usta i nos.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?