Łodzianie adaptują balkony i tarasy na mini ogrody, azyl dla zamkniętych w czterech ścianach z powodu koronawirusa

Szczęśliwi posiadacze przydomowych ogródków, czy działek w Rodzinnych Ogrodach Działkowych nawet w czasie obowiązujących ograniczeń w przemieszczaniu się po mieście mają alternatywę i możliwość spędzania czasu na świeżym powietrzu w otoczeniu przyrody. Jednak łodzianie mieszkający w typowych osiedlowych blokowiskach też mogą stworzyć swoją oazę zieleni.
W sklepach ogrodniczych i marketach budowlanych, które mają w ofercie rośliny i akcesoria ogrodowe sprzedawcy zauważyli zwiększone zainteresowanie roślinami, które dobrze radzą sobie w donicach.

Dzięki temu doskonale nadają się nawet na niewielkie balkony i tarasy. Trend meblowania balkonów rozpoczął się już kilka lat temu(wzorem szwedzkich, czy francuskich tendencji), ale w tym roku ma szansę przybrać ogromne rozmiary. Nie trzeba bowiem mieć ogromnego tarasu.Wystarczy nawet niewielki balkonik, żeby na balustradzie, suficie, parapecie rozstawić donice z roślinami.

– Hitami tej wiosny są zioła, warzywa, owoce, a nawet drzewka owocowe, które można uprawiać na balkonach i tarasach, czyli na niewielkiej powierzchni – mówi Joanna Łozińska, Public Relations Leroy Merlin. – Są to odmiany karłowe, które nie wymagają wiele miejsca, a pozwolą stworzyć namiastkę ogrodu i dostarczą świeżych i zdrowych dodatków do kuchni.

Obok takich ziół jak mięta, rozmaryn, tymianek, kolendra, pietruszka, czy szczypiorek łodzianie kupują lawendę (nie tylko jako kwiat ozdobny, ale też przyprawa). Hitem tego roku są pionowe skrzynki, które pozwalają prowadzić uprawy na niewielkiej powierzchni np. przy ścianie lub wzdłuż barierki balkonu. Nadają się do nich pomidory, papryka, maliny, truskawki, poziomki.

W przypadku karłowatych odmian drzew owocowych lubimy tradycyjnie jabłka, gruszki, śliwki i wiśnie oraz morele, które dodatkowo pięknie wyglądają, gdy kwitną. Ceny sadzonek 5-50 zł.