Łódzcy śledczy z Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali potężną fabrykę papierosów! Zobaczcie zdjęcia i film

Policjanci z Zarządu w Łodzi Centralnego Biura Śledczego Policji ustalili, że od około pół roku w powiecie bolesławieckim w opuszczonym gospodarstwie rolnym może dochodzić do nielegalnej produkcji papierosów. We współpracy z pracownikami Dolnośląskiej Krajowej Administracji Skarbowej i Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej udało im się wspólnie zlikwidowano potężną fabrykę papierosów.
Zobaczcie galerię zdjęć z nielegalnej fabryki

Okazało się, że produkcja papierosów bez znaków polskiej akcyzy prowadzona była na terenie opuszczonego gospodarstwa rolnego. - Zatrzymaliśmy cztery osoby, które akurat rozładowywały półprodukty na posesji. - wyjaśniała podinspektor Iwona Jurkiewicz, oficer prasowy Centralnego Biura Śledczego Policji i dodawała: - W pomieszczeniach gospodarczych znajdowała się profesjonalna linia produkcyjna, która była w stanie wyprodukować nawet 2 tysiące sztuk papierosów co minutę, co dawało około miliona sztuka na dobę.

Policjanci zabezpieczyli blisko 9 milionów sztuk papierosów, ponad 9,5 tony tytoniu i półfabrykanty. - Wartość zajętych wyrobów tytoniowych wstępnie oszacowano na ponad 8,5 miliona złotych. . Gdyby nielegalne papierosy trafiły na rynek, straty Skarbu Państwa wyniosłyby prawie 18 miliona złotych – zaznaczała podinspektor Jurkiewicz.

Produkcja była przygotowana w bardzo profesjonalny sposób: w wygłuszonym pomieszczeniu był agregat prądotowórczy, który pozwalała na prace maszyny przez cała dobę a przy tym nie dochodziło do obciążeń lokalnej sieci energetycznej. Były też pomieszczenia socjalne dla pracowników.

Zobaczcie galerię zdjęć z nielegalnej fabryki

- Łódzcy śledczy przedstawili zarzuty czterem osobom. Chodzi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz nielegalnej produkcji papierosów. Prokurator zarzucił im również przestępstwa karno-skarbowe. Sąd, na wniosek prokuratora wobec wszystkich zatrzymanych zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy

– zaznaczała Iwona Jurkiewicz.