Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzcy emeryci toną w długach. Co czwarty ma na karku komornika

(kz)
Krzysztof Zając
Do łódzkiego oddziału ZUS przy ul. Zamenhofa tylko w ubiegłym roku wpłynęło około 65 tysięcy wniosków komorniczych dotyczących zajęć rent i emerytur. To szokująca liczba. Co czwarty emeryt lub rencista ma długi, które ściąga mu komornik. – Tendencja jest zdecydowanie wzrastająca – informuje Monika Kiełczyńska, rzecznik łódzkiego oddziału ZUS. – Widać to na przykładzie inspektoratu obejmującego najliczniejszą dzielnicę Łodzi, czyli Bałuty. W ubiegłym roku wpłynęło tam około 19,5 tys. wniosków komorniczych, aż o 3,5 tys. więcej niż w 2012 r.

Podobnie jest w innych dzielnicach miasta. Skąd długi u łódzkich emerytów i rencistów? Niektórzy, jak Grażyna Kobuszewska z Górnej, wpadli w pułapkę kredytową z powodu dobrego serca. Pani Grażyna pożyczyła pieniądze w banku dla wnuka, który nie miał zdolności kredytowej. Ponieważ młody człowiek niczego teraz nie spłaca, z jego babci komornik będzie ściągał dług do końca życia, bo chociaż kwota była stosunkowo mała, gdyż zaledwie 7.400 zł, to 400 zł co miesiąc zabierane z emerytury wystarcza jedynie na spłatę odsetek.
Inni w pułapkę kredytową wpadli skuszeni pozornie tanimi zakupami na raty. Państwo Wąsiewiczowie ze Stoków długi z tego tytułu mają już od lat 90. ubiegłego wieku i nie spłacą ich nawet gdyby żyli 500 lat!
Zatrważająco często łódzcy emeryci popadają w kłopoty z powodu… garnków wciskanych im na prezentacjach. Kupują na raty zestawy za kilka tysięcy złotych, chociaż ledwo wiążą koniec z końcem. Sprawa jest na tyle poważna, że nawet prokurator generalny zlecił swoim podwładnym wspieranie starszych ludzi dających się namówić na podpisywanie umów, z których nie są się w stanie wywiązać. A firmy strat się nie boją, bo całą należność z emerytury ściągnie komornik…

Życzenia na dzień babci i dziadka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany