To pierwsze takie wyróżnienie skrzydłowego w karierze, a jednocześnie pierwsza nagroda dla młodego zawodnika Śląska Wrocław.
I pewnie temu młodemu piłkarzowi nie poświęcalibyśmy tyle miejsca, gdyby nie to, że futbolowego rzemiosła uczył się w naszym regionie.
Płacheta urodził się w Łowiczu, gdzie stawiał pierwsze piłkarskie kroki w drużynie Pelikana. Później trafił do zespołu juniorów ŁKS, a następnie na dwa sezony wylądował w klubie UKS SMS Łódź.
Zaliczył jeszcze MKS Polonię Warszawa, juniorską drużyę RB Leipzig II, SG Sonnenhof Grossaspach, Pogoń Siedlce, by w poprzednim sezonie wylądować w pierwszoligowym Podbe-skidziu Bielsko-Biała.
Aż dziw bierze, że łowcy talentów z naszych czołowych łódzkich klubów nie powalczyli skutecznie o tego piłkarza.
Szkoda, bo nie jest to pierwszy przypadek, kiedy podbierają Łodzi zawodników, którzy wiedzą na czym polega futbol!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?