Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzcy Budowlani będą silniejsi. Rugbiści z Fidżi są już potwierdzeni!

hof
Rugbiści Master Pharm Budowlani, przygotowujący się do rundy wiosennej ekstraligi, przez tydzień ćwiczyli nazgrupowaniu w Batumi. Trenerzy i zawodnicy uznali wyjazd do Gruzji za bardzo pożyteczny z punktu widzenia szkoleniowego.

Drużyna ćwiczyła w doskonałych warunkach i mogła rozegrać sparing z silnym przeciwnikiem. Działacze postarali się o prawdziwy hit transferowy. Zawodnikami łódzkiego teamu zostali już dwaj rugbiści z Fidżi, kraju, którego reprezentacja jest w światowej czołówce tej dyscypliny. Rugbiści zostali potwierdzeni w polskim związku i mają licencję na grę w naszej lidze.
Na jakich pozycjach występują?
Krzysztof Serafin, prezes Master Pharm Budowlani: – Rugbistów i ich sportowe osiągnięcia przedstawimy, kiedy już przylecą do Polski. Proszę zatem wybaczyć, że jeszcze dziś nie mogę mówić o szczegółach. Najważniejsze, że najtrudniejsze sprawy są już za nami.
Kiedy dołączą do drużyny?
– Chcemy, żeby nastąpiło to jak najszybciej. Sądzę jednak, że nie wcześniej niż za dwa tygodnie.
Dlaczego tak długo?
– Muszą przejść wszystkie formalne procedury. Wysłaliśmy już im kurierem zaproszenia do Polski. Potem czeka ich lot do Nowej Zelandii, bo tam jest najbliższy polski konsulat. Jak widać, starania o wizę i pozwolenie na pracę nie są dla nich łatwym przedsięwzięciem. Trzeba jednak je uzyskać, wszak zawodnicy zostaną w Łodzi na cały sezon.
Jak wygląda sprawa pozyskania Gruzina Tomy Mchedlidze?
– Jest już zawodnikiem Budowlanych. Nie wrócił z nami, bo musi w Tbilisi przejść procedury wizowe. Wiem już jednak, że w sobotę przylatuje do Polski.
Najbliższe plany sportowe?
– Prowadzimy rozmowy, aby zagrać w niedzielę sparing z drugoligowym RC Ruda Śląska, który przebywa w Łodzi na krótkim zgrupowaniu.
Kiedy startuje wiosna w ekstralidze rugby?

– Zaczynamy 29 marca spotkaniem w Poznaniu z Posnanią. Pierwszy gwizdek o godz. 15. Niestety mamy problemy z terminem innego spotkania.
Dlaczego?
– Związek chce, abyśmy wyjazdowy mecz z Lechią Gdańsk rozegrali w Niedzielę Wielkanocną. Problem w tym, że inne pojedynki odbędą się w lany poniedziałek. Z tego powodu poprosiliśmy związek o rozegranie tego meczu dzień później. Liczymy, że działacze zrozumieją nasze racje. My też chcemy mieć choć namiastkę świąt. Liczymy, że nikt nie będzie chciał nam robić na złość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany