Łódź: Schłodzili nowonarodzoną Julkę do 33,5 stopni Celsjusza. Historia jak z horroru!
Szybko podano jej adrenalinę i zrobiono cesarkę. Niestety na skutek wspomnianych zdarzeń noworodek, Julka, przez 7 minut nie oddychał. W skali Apgar dostał tylko 1 punkt. Konieczny był szybki transport do ICZMP, gdzie Julkę poddano hipotermii leczniczej.
- To był stres nie do opisania - mówi Miron Niewiadomski, tata dziewczynki. - W przypadku tak długiego niedotlenienia jak u naszej córeczki każda minuta jest cenna, więc terapia rozpoczęła się tak szybko, jak to możliwe.
Lekarze obłożyli ciało Julki specjalnymi kocykami i z pomocą maszyny schłodzili je na 72 godziny do temperatury 33,5 - 3 4 stopni Celsjusza. Julka została uśpiona. Po zakończeniu hipotermii dziewczynka przez kilkanaście godzin była powoli ogrzewana. Zastosowana terapia miała na celu powstrzymanie ewentualnych zmian w mózgu spowodowanych niedotlenieniem okołoporodowym i zapobieżenie innym możliwym komplikacjom. Wczoraj Julka została wypisana do domu.