Do dotkliwego pogryzienia miało dojść w czwartek 27 maja. Na dziale warzywno-owocowym kobieta wybierała kiść bananów poczuła uszczypnięcie. Wezwano ochronę. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, uznano, że kobieta nie wymaga pomocy specjalistów, więc wróciła do domu.
-Potwierdzamy otrzymanie od klientki zgłoszenia zdarzenia, o które państwo pytają. Powołany zespół wyjaśnia wszystkie okoliczności. Na chwilę obecną trudno jest nam udzielić więcej informacji - odpowiedział zespół biura prasowego sklepu.
Czy ugryzienie było poważne? W jakim stanie jest klientka? I co się stało z pająkiem?
Na te pytania zespół biura prasowego marketu nie chciał udzielić nam informacji. Wiadomo, że nikt nie zgłosił sprawy do sanepidu. Żadnej interwencji we wspomnianym sklepie nie podejmował też - wzywany zwykle do wyłapywania egzotycznych zwierząt - animal patrol straży miejskiej.
Ugryzienie jadowitego pająka może być bardzo groźne dla życia osoby, jeśli nie otrzyma ona szybko niezbędnej pomocy. To nie pierwszy przypadek w Polsce, gdy dochodzi do podobnego incydentu. Egzotyczne pająki przedostają się do naszego kraju w transporcie, także w skrzynkach z owocami i atakują, gdy czują się zagrożone np. gdy zostaną dotknięte. Prawdopodobnie było tak i w tym przypadku, gdy kobieta przebierała owoce.
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość
- Tak mieszka Luna. Widok z okna zapiera dech. Podobnie jak to, co jest w salonie