Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: mieszkańcy podejmują walkę z dzikami. Jest petycja, ale nie każdy chce ją podpisać

Angelika Korlaga
Angelika Korlaga
Łódź: mieszkańcy podejmują walkę z dzikami. Jest petycja, ale nie każdy chce ją podpisać.

Powstaje petycja

W ostatnim czasie na osiedlu Stoki coraz częściej dochodzi do spotkać mieszkańców z dzikimi zwierzętami. W dużej mierze zwierzętami tymi są dziki, które u niektórych budzą strach i panikę.

Mieszkańcy obawiający się dzików o pomoc zwrócili się do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łodzi, jednak jak się okazało, Wydział Ochrony Środowiska nie wydaje zgody na odłów dzików z powodu afrykańskiego pomoru świń.

Mimo to, łodzianie nie poddają się. W ostatnim czasie powstała petycja skierowana do Urzędu Miasta Łodzi o relokację dzików na tereny leśne. Jak twierdzą mieszkańcy, dziki pojawiają się najczęściej w godzinach porannych, wieczornych i nocnych m.in. przy ulicach: Hyrnej, Listopadowej, Obłocznej, Dębowskiego, Potokowej, Rysy, Halnej, Wichrowej, Telefonicznej i Giewont.

Według relacji wielu mieszkańców podczas kontaktu z dzikami były zmuszonych do ucieczki.

"Kilkoro z nich (tzn. mieszkańców - przyp. red.) było zmuszonych uciekać z parku z psami na rękach. Część z nich była goniona przez dziki. Mieszkańcy narzekają, że dziki niszczą im trawniki i nasadzenia, a także rozszarpują worki ze śmieciami, które potem są zbierane przez firmę odbierającą odpady." - czytamy w petycji.

Mieszkańcy podkreślają, że nie zależy im na zabijaniu dzików, a jedynie na obustronnym bezpieczeństwie i relokacji dzikich zwierząt.

Mieszkańcy Stoków podzieleni

Jednak nie wszyscy mieszkańcy są zwolennikami takiego rozwiązania. Pojawiają się głosy, że to nie zwierzęta są problemem, a człowiek, który zabrał im ich dom.

- Mam nadzieję, że nikt tego nie podpisze. Wszystkie pola, które jakiś czas temu jeszcze były wyłącznie dla dzikich zwierząt, są teraz własnością deweloperów. Zwierzęta nie mają się gdzie podziać. - grzmi internautka.

Mieszkańcy domagają się również szczegółowych danych odnośnie ataków dzikich zwierząt na ludzi, ponieważ w petycji nie zostały one ukazane. - Bardzo chętnie poznałbym prawdziwą skalę zjawiska, to znaczy na ile dziki zagrażają ludziom i ile osób zostało poszkodowanych w Polsce (nie chodzi mi o skręconą nogę podczas panicznej ucieczki). - komentuje mieszkaniec.

Jak wynika z informacji otrzymanych z Biura Rzecznika Prasowego Prezydent Miasta Łodzi odłowu oraz również relokacji zabrania Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 10 sierpnia 2021 r. w sprawie środków podejmowanych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń oraz polecenie Głównego Lekarza Weterynarii zakazujące przemieszczania dzikich świń na terytorium całej Polski.

Dodatkowo Wydział Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UMŁ, w ciągu ostatnich 5 lat nie zanotował żadnego przypadku zranienia lub wywołania innego uszczerbku na zdrowiu u człowieka spowodowanego atakiem dzika na którymś z łódzkich osiedli mieszkaniowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany