Pytania radnych padły na ostatniej sesji Rady Miejskiej przy okazji zmian w budżecie na 2022 r. Radni pytali m.in. o obecny stan zaawansowania inwestycji miejskich w kwestii terminów realizacji. Wieści są niestety niezbyt obiecujące.
- Mam niestety pierwsze niepokojące informacje z rynku robót budowlanych - mówi Agnieszka Kowalewska-Wójcik, dyrektor ZIM. - Faktycznie jesteśmy w stanie wojny jeśli chodzi o zakup materiałów. Szczególnie mówię tu o materiałach hutniczych, stali i cemencie, które nasi wykonawcy pozyskują głównie z Białorusi. Jest też, nie ma co ukrywać, kryzys na rynku rąk do pracy, widzimy odpływ z firm pracowników ukraińskich. Na razie mamy trzeci tydzień tej niepokojącej sytuacji, ale widzę duże zagrożenie dla projektów, które realizujemy. Po pierwsze są to zagrożenie z kolejnymi przetargami, które planujemy i na pewno zwiększającymi się środkami które pochłoną realizację tych inwestycji. Również nie wiem co tak naprawdę co przyniesie jutro, jakimi będziemy dysponować mocami na rynku pracy. Nie mam jeszcze szczegółowych informacji, ale wszystkie duże firmy, które już realizują nasze inwestycje, alarmują, że widzą odpływ pracowników i widzą kłopoty z zakupem materiałów. Musimy się liczyć z tym, że wpłynie to realnie na zmianę harmonogramów, a także na zmianę finansów.
.
Dyrektor ZIM wymieniła pięć inwestycji najbardziej zagrożonych opóźnieniem i podwyższeniem kosztów. Chodzi o III etap budowy Trasy Górna, modernizację zajezdni tramwajowej na Chocianowicach, modernizację ulic Wojska Polskiego i Ogrodowej, a także rewitalizację kamienic i ulicy Włókienniczej. Agnieszka Kowalewska-Wójcik dodała, że ZIM jest w kontakcie z ministerstwem funduszy i polityki regionalnej i Centrum Unijnych Projektów Transportowych, dla których przygotowuje szczegółową analizę zagrożeń dla łódzkich inwestycji.
Deficyt materiałów budowlanych jak stal czy cement to pośredni efekt wywołania przez Rosję wojny z Ukrainą. Polski rynek w te materiały zaopatrywał się głównie na Białorusi, bo oferuje tańszy asortyment. Tymczasem od początku marca Białoruś jako reżim uznawany za sojusznika Rosji został objęty sankcjami Rady Europejskie m.in. na eksport stali i cementu. Z kolei "brak rąk do pracy" to już efekt bezpośredni wojny za wschodnią granicą. Od 24 lutego, czyli dnia wejścia wojsk rosyjskich na Ukrainę, opuszczenie miejsc pracy przez pracowników z Ukrainy, którzy wracają walczyć za ojczyznę, notują firmy we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Tylko w pierwszych dniach wojny zanotowano ponad 60 tys. powrotów mężczyzn na Ukrainę.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu