Łódź ma najlepszy system biletowy w Polsce. Chcą do niego dołączyć także inne miasta

Okazuje się, że jest jedna rzecz, która w Łodzi funkcjonuje doskonale a mieszkańcy innych miast nam jej zazdroszczą. Chodzi o zintegrowany system biletowy, dzięki któremu łodzianie mogą na tym samym bilecie czasowym lub migawce podróżować tramwajami i autobusami MPK oraz pociągami Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, Polregio oraz PKP Intercity. MPK honoruje bilety kolejowe, a kolej bilety MPK. Tak prostych i klarownych zasad nie udało się wypracować w żadnym innym mieście, choć w wielu podobne systemy także funkcjonują.

- Dopiero to rozwiązanie skłoniło mnie do korzystania z komunikacji publicznej - mówi Maksymilian Bełdowski, mieszkaniec Teofilowa. - Dojeżdżam często w rejon Dworca Kaliskiego, podróż na tej trasie z Żabieńca pociągiem trwa 4 minuty, z powrotem 3. To bezkonkurencyjny czas, nie do osiągnięcia żadnym samochodem ani rowerem. W dodatku nie martwię się o parkowanie, nie szukam miejsca przez pół godziny i nie płacę za postój. Widzę po liczbie osób wsiadających na Żabieńcu, że dojazdy ŁKA do pracy to dla wielu codzienność, którą sobie bardzo chwalą. Moi koledzy także przesiedliby się na pociąg, ale niestety mieszkają daleko od stacji...

Pełną integrację biletową w Łodzi wprowadzono w 2017 roku. Od tego czasu w pociągach ŁKA co roku przybywa pasażerów odbywających podróże w granicach Łodzi.

Wyjątkiem był tylko pandemiczny rok 2020, ale już kolejne lata przyniosły znaczące wzrosty frekwencji w pociągach osób, które podczas kontroli biletów pokazują migawkę MPK lub bilet czasowy. Także w MPK jest coraz więcej pasażerów jeżdżących z biletami okresowymi ŁKA.

Od kilku lat, z powodu budowy tunelu, z biletami ŁKA i MPK łodzianie mogą również na terenie miasta korzystać z pociągów PKP Intercity, z którymi ŁKA zawarła umowę o wzajemnym honorowaniu swoich biletów. Przy takich przejazdach, w pociągach Intercity nie trzeba posiadać miejscówki, choć można oczywiście usiąść na wolnym miejscu.

Integracja biletowa sprawdza się, dlatego do systemu chce przystąpić także Zgierz. Władze miasta czynią starania, aby bilety kolejowe uprawniały do podróży autobusami miejskimi i odwrotnie. Prowadzone są rozmowy w tej sprawie, być może niebawem miasto dołączy do systemu i będzie po nim można jeździć na bilety MPK i ŁKA. O podobnym rozwiązaniu myślą także Pabianice.