Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź Kaliska: Nie miał ważnego biletu więc powiedział, że ma koronawirusa!

(ww)
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 35-letniego pasażera pociągu. Aby uniknąć kary za brak ważnego biletu, poinformował załogę pociągu, że jest zarażony koronawirusem. Do zdarzenia doszło na dworcu Łódź Kaliska. Policjanci zostali wezwani na interwencję. Dostali informację, że na stacji znajduje się mężczyzna z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Po przybyciu  na miejsce z zachowaniem ustalonych procedur funkcjonariusze rozpoczęli weryfikację tej informacji.WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM ZDJĘCIU
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 35-letniego pasażera pociągu. Aby uniknąć kary za brak ważnego biletu, poinformował załogę pociągu, że jest zarażony koronawirusem. Do zdarzenia doszło na dworcu Łódź Kaliska. Policjanci zostali wezwani na interwencję. Dostali informację, że na stacji znajduje się mężczyzna z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Po przybyciu na miejsce z zachowaniem ustalonych procedur funkcjonariusze rozpoczęli weryfikację tej informacji.WIĘCEJ CZYTAJ NA KOLEJNYM ZDJĘCIU Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 35-letniego pasażera pociągu. Aby uniknąć kary za brak ważnego biletu, poinformował załogę pociągu, że jest zakażony koronawirusem.

Do zdarzenia doszło na dworcu Łódź Kaliska. Policjanci zostali wezwani na interwencję. Dostali informację, że na stacji znajduje się mężczyzna z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Po przybyciu na miejsce z zachowaniem ustalonych procedur funkcjonariusze rozpoczęli weryfikację tej informacji.

W jednym z wagonów, wskazanym przez pracowników PKP znajdował się 35-letni mężczyzna.

W rozmowie z funkcjonariuszami potwierdził, że jest zakażony koronowirusem. Jednak badania przeprowadzone przez załogę pogotowia ratunkowego rozwiały wszelkie wątpliwości. Medycy z całą pewnością stwierdzili, że pasażer jest zdrowy i nie nosi objawów choroby jakie sygnalizował wcześniej stróżom prawa.

Natomiast badanie z użyciem alkomatu wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Po usłyszeniu „diagnozy”, 35-latek przyznał się, że kłamał konduktora oraz policjantów. Wszystko, po to, aby uniknąć płacenia mandatu, za brak ważnego biletu. Teraz jednak poniesie niewspółmiernie większe konsekwencje. Za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat. Prokurator będzie wnioskował jednak o wymierzenie podejrzanemu kary grzywny, której wysokość kwotowa ma wynosić co najmniej 10 tysięcy złotych.

🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Expressu Ilustrowanego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany