Łódź: Ilu nauczycieli chce się szczepić? Większość, ale nie wszyscy, niektórzy mają wątpliwości

Ilu nauczycieli chce się szczepić?
Większość tak, ale nie wszyscy nauczyciele są zainteresowani szczepieniami przeciwko COVID-19. W Łodzi wielu ma wątpliwości i jeszcze nie podjęło ostatecznej decyzji. Czas na zgłoszenie się upływa w środę, 10 lutego br.
Wczoraj ministerstwo edukacji uruchomiło zapisy w Systemie Informacji Oświatowej, dostępnym w każdej placówce. System – choć jak zapewniał resort edukacji testowany wcześniej – niestety nie wszędzie zadziałał. Wielu dyrektorów łódzkich szkół od rana próbowało bezskutecznie logować się na platformach, inni – choć mieli przygotowane listy gotowych na szczepienia pracowników – postanowili zrobić to dopiero dziś.

- Liczę, że już będzie spokojnie i bezproblemowo – mówi Aneta Stankiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 152. – Na 22 osoby, które mogę zgłosić do pierwszej tury szczepień, mam 19 chętnych.

- U nas z 47 uprawnionych, 9 osób nie chce się szczepić – podsumowuje Agnieszka Błażejczyk, dyrektor SP 34.
- A u nas na 14 osób – 8 jest na tak, 2 na nie, a 4 jeszcze się zastanawiają – dodaje Natalia Pacocha, wicedyrektor przedszkola nr 98 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 4.

Podobnie sytuacja wygląda w innych łódzkich placówkach. Wiele wątpliwości nauczycieli budzi szczepionka AstraZeneca.
- Gdyby to była szczepionka Pfizera to bym się zgodził – przyznaje jeden z nauczycieli w wieku 57 lat.
Ale pełni obaw są i młodsi nauczyciele, szczególną ostrożność wykazują kobiety, np. planujące macierzyństwo.

Kto na szczepienia w pierwszej kolejności?
W pierwszej kolejności, zgodnie z rozporządzeniem, na szczepienia zapisywać się mogą nauczyciele pracujący stacjonarnie z dziećmi i młodzieżą w przedszkolach, szkołach podstawowych, branżowych i technikach, a także specjalnych oraz poradniach pedagogiczno-psychologicznych. Rząd rekomendował dla nich szczepionkę AstraZeneca. Mogą ją przyjąć jednak tylko osoby przed 60 r.ż. W całej populacji nauczycieli w Polsce – a to ok. 800 tys. osób (włączając wykładowców akademickich) – aktywnych zawodowo pedagogów 60+ jest kilkadziesiąt tysięcy.

W łódzkim Zespole Szkół Gastronomicznych takich nauczycieli jest aż 7 i chcieliby zostać zaszczepieni. Nie mają takiej możliwości, choć także pracują z młodzieżą stacjonarnie prowadząc zajęcia praktycznej nauki zawodu. Mają być szczepieni dopiero w swojej grupie wiekowej.
Podobnie jak pracownicy administracji i obsługi, którzy także nie zostali uwzględnieni w pierwszym etapie szczepień.

Minister zdrowia Adam Niedzielski nie pozostawił złudzeń – nauczyciele 60+ do końca marca br. na szczepionkę raczej się nie załapią.

– Rada Medyczna przy premierze podjęła decyzję, opierając się na badaniach prowadzonych na AstraZeneca, że zgodnie z informacjami w charakterystyce produktu leczniczego, ta szczepionka będzie dopuszczona tylko dla osób poniżej 60. roku życia. Mamy zapewnienie, że szybciej pojawią się dostawy tej szczepionki, dlatego rozpoczniemy akcję szczepienia wśród nauczycieli z zaleceniami poniżej 60. roku życia – tłumaczył.

Oraz wyjaśnił:
– Co do osób powyżej 60. roku życia w zasadzie wszystkie dostawy szczepionek Pfizera i Moderny zostały rozpisane na terminy, które są wszystkie zajęte. W perspektywie I kwartału wszystkie szczepionki zostały rozdane, przeznaczone do punktów szczepień i konkretnych osób. By wykonać szczepienia nauczycieli powyżej 60. roku życia, są dwie alternatywy – albo odebranie terminu osobom, które już są zapisane na szczepienia albo pojawienie się nowych dostaw szczepionek. Pierwszy wariant jest absolutnie nie do zaakceptowania. W drugim, jeśli pojawią się nowe dostawy, to jako pierwszych potraktujemy priorytetowo nauczycieli powyżej 60 roku życia.

A co z pracownikami administracji i obsługi?
Po ogłoszeniu szczegółów szczepień nauczycieli przedszkoli i klas I-III ostro zareagował Związek Nauczycielstwa Polskiego. Prezes ZNP Sławomir Broniarz zaapelował do rządu o umożliwienie zaszczepienia się także pracownikom szkolnej i przedszkolnej administracji oraz obsługi. Oni nie znaleźli się na liście szczepień, które ruszą już w tym tygodniu. Jest nadzieja, że ta grupa pracowników jednak zostanie zaszczepiona razem z nauczycielami.

– Chcemy ten temat postawić na Radzie Medycznej przy premierze. Na tę chwilę ta grupa nie jest zakwalifikowana, ale potrzebujemy jeszcze chwilę czasu na rozmowę – oświadczył Adam Niedzielski.