Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: Bunt seniorów. "Nie chcemy gazety za 2 mln zł. Nie zgadzamy się na umieszczanie seniorów w waszej walce politycznej"

Marcin Darda
Marcin Darda
Ostra reakcja łódzkich seniorów na informację o nowym miejskim wydawnictwie: "Ta gazeta dla seniorów nie jest potrzebna seniorom, co najwyżej politykom i urzędnikom"  - napisali seniorzy do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (PO). CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE>>>
Ostra reakcja łódzkich seniorów na informację o nowym miejskim wydawnictwie: "Ta gazeta dla seniorów nie jest potrzebna seniorom, co najwyżej politykom i urzędnikom" - napisali seniorzy do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (PO). CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE>>>
Ostra reakcja łódzkich seniorów na informację o nowym miejskim wydawnictwie: "Ta gazeta dla seniorów nie jest potrzebna seniorom, co najwyżej politykom i urzędnikom" - napisali seniorzy do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (PO).

Konkretny i racjonalnie uargumentowany list napisał zarząd Klubu Centrum Aktywnego Seniora Polesie, po tym, jak w środę radni Koalicji Obywatelskiej i SLD przegłosowali przesunięcie 2 mln zł na zorganizowanie wydania nowej gazety dla seniorów przez Bibliotekę Miejską. Jej dyrektor, Paweł Braun, zaproponował szesnastostronicowe wydawnictwo trzy razy w tygodniu w nakładzie 50-60 tys. egzemplarzy od czerwca do grudnia. Jak uzasadniał, podczas pandemii najstarsi mieszkańcy miasta potrzebują informacji "o życiu miasta", a także "ochronie zdrowia, kulturze", będzie także "kącik sportowy i krzyżówka".

Propozycja wprowadziła konsternację radnych opozycyjnych z klubu PiS, którzy nie mieli wątpliwości, że będzie to kolejna "tuba propagandowa" magistratu ze zdjęciami m.in. prezydent Zdanowskiej na "co drugiej stronie". Niezrzeszony radny Bartłomiej Dyba-Bojarski stwierdził zaś, że nawet "wierzy dyrektorowi, że on wierzy, że w gazecie nie będzie polityki", jednak jest pewien, że "polityka pojawi się z czasem".

Złudzeń nie mają także seniorzy z Polesia w liście do prezydent Zdanowskiej:

"Jesteśmy przeciwni wydawaniu publicznych pieniędzy w takiej wysokości w obliczu pandemii i cięć w innych sferach. Gazeta, którą chcecie wydawać, nie jest nam potrzebna. (...) Potrzebujemy mądrych, rozważnych inwestycji w zdrowie, rehabilitację, kulturę. Jesteśmy zmęczeni izolacją, zamknięciem i wyobcowaniem, ale mamy siłę aby wyrazić swój sprzeciw przeciwko traktowaniu seniorów w sposób przedmiotowy. Nie zgadzamy się na podejmowanie decyzji bez konsultacji ze środowiskami seniorskimi (...). Działanie to dobitnie pokazuje, że nie rozmawia się z nami o naszych rzeczywistych potrzebach i zainteresowaniach (...). Jesteśmy pełnoprawnymi członkami społeczeństwa i mamy prawo domagać się traktowania nas z powagą. Myślenie, że "seniorom wszystko się wciśnie", nie powinno mieć miejsca. Mówienie o tym, że seniorzy nie wiedzą co się dzieje w mieście, nie jest prawdą - mamy Tytkę Seniora (teraz w wersji elektronicznej, przed pandemią w papierowej), gazetę Głos Seniora, w której umieszczane są artykuły specjalistów. (...) Nie zgadzamy się na umieszczanie seniorów w waszej walce politycznej, mamy obawy, że gazeta stałaby się narzędziem tej walki. Nie chcemy zdjęć Pani Prezydent z uśmiechniętymi Seniorami w bibliotece (...). W naszych domowych budżetach nie brakuje specjalistów od księgowości i wiemy, że kwota 2 mln zł mogłaby polepszyć byt emerytów w wielu zakresach.Może wesprzemy tych, których pogardliwie traktuje wydział promocji? Bo to my jesteśmy tymi osobami, które klepią biedę. Ta gazeta dla seniorów nie jest potrzebna seniorom, co najwyżej politykom i urzędnikom. Można te pieniądze lepiej wydać "na seniorów", wystarczy nas zapytać o potrzeby, nic więcej". - kończą seniorzy z Polesia

Co istotne, na podejrzenia radnych opozycji o propagandowo - politycznym charakterze nowej miejskiej gazety, zareagowali na sesji radni KO i SLD. Radny Bartosz Domaszewicz oznajmił m.in., że w dobie "dezinformacji prowadzonej za 2 mld zł przez rządową telewizję, rolą samorządu jest zapewnienie dostępu do rzetelnej informacji o życiu miasta", tym bardziej, że TVP korzysta z propagandowych wzorców moskiewskiej "Russia Today". Z kolei Michał Olejniczak (SLD) przyszłe miejskie wydawnictwo określił mianem "niezależnej prasy". Radni opozycji te deklaracje przyjęli jako potwierdzenie, że nowa miejska gazeta ma mieć charakter politycznej propagandy prowadzonej za publiczne pieniądze wśród najstarszych mieszkańców Łodzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany