Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódką zbudowaną... z butelek popłyneli na Woodstock

(izj)
Łódką z butelek na Woodstock
Łódką z butelek na Woodstock Projekt ŁódźStock
Około 100 kg wagi, 2,7 m długości oraz 1,3 m szerokości miała łódź zbudowana z 500 plastikowych butelek po napojach oraz paneli podłogowych i desek przez czterech łódzkich studentów. Dopłynęli nią z Księżych Młynów (pow. poddębicki) do Kostrzyna nad Odrą na tegoroczny Przystanek Woodstock. 470 km pokonali w piętnaście dni.

– Zależało nam na tym, aby dotrzeć do celu jakąś inną drogą niż zwykle – mówi Adam Wiśniewski, student Politechniki Łódzkiej, jeden z uczestników wyprawy. – 90 procent butelek zgromadzili dla nas mieszkańcy jednego z akademików PŁ. Resztę zebraliśmy sami. Panele i deski pozostały z remontu w domu Przemka, chłopaka z naszej czwórki. Kupić musieliśmy jedynie metalowe śruby, na które wydaliśmy nie więcej niż 20 zł.

Najwięcej czasu, bo trzy tygodnie, zajęło studentom projektowanie łódki. Jej budowa na działce u koleżanki w Sokolnikach trwała tydzień. Stamtąd łódź została przetransportowana do Księżych Młynów i zwodowana.
Studenci rozpoczynali podróż każdego dnia rano i płynęli do zmierzchu. Niósł ich sam nurt Warty (aż do jej ujścia do Odry w Kostrzynie), choć od czasu do czasu musieli także wiosłować. Wieczorami przybijali do brzegu i rozbijali namioty.

– Na szczęście na trasie nie zdarzyły się nam żaden poważne usterki łódki – mówi Adam. – Kilka razy musieliśmy jedynie wymieniać kije podtrzymujące daszek chroniący nas przed słońcem i deszczem, bo łamał je wiatr.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany