Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS zwyciężył choć mu nie szło

pas
ŁKS odniósł 12 ligowe zwycięstwo, po meczu, który trzeba szybko zapomnieć. Łodzianie wykazali się jednak zawodową dojrzałością, bo zdobyli trzy punkty w pojedynku, w którym niewiele się udaje.

ŁKS wygrał zasłużenie z Astorią Szczerców 1:0 (17 gol Piotra Patory), choć tym razem zabrakło firmowych dokładnych prostopadłych podań Adriana Kasztelana. W niepotrzebne dryblingi wikłał się drugi z liderów Dawid Sarafiński. Dobrze, że na wysokości zadania stanęli obrońcy i oczywiście Piotr Patora.
ŁKS wygrywa i systematycznie powiększa przewagę nad najgroźniejszymi rywalami, którzy tracą punkty w pojedynkach między sobą. 

Tak stało się w meczu Widoku Skierniewice z KS Paradyż. Bramkę dla gospodarzy zdobył Tomasz Cybulski (13. gol w rozgrywkach), wyrównał Mariusz Koćmin i pojedynek skończył się remisem 1:1. Dzięki temu łodzianie na dwie kolejki przed końcem rundy są mistrzami jesieni. Nie może być inaczej, skoro mają już 11 punktów przewagi nad Paradyżem.
W pozostałych spotkaniach: Boruta Zgierz – Czarni Rząśnia 4:2, Jutrzenka Warta – Zjednoczeni Stryków 2:4, Start Brzeziny – Concordia Piotrków 1:2 (1:1), Pilica Przedbórz – Ner Poddębice 0:0, Pogoń Zduńska Wola – Włókniarz Moszczenica 0:2 (0:2), Zawisza Pajęczno – LKS Mierzyn 1:0, Włókniarz Zelów – Warta Działoszyn 1:2, Mazovia Rawa Mazowiecka – Orzeł Nieborów 2:0.
Trener ŁKS Wojciech Robaszek : – Zagraliśmy słabiej na własnym boisku, jak to miało miejsce w meczu z Nerem Poddębice, ale tym razem odnieśliśmy zwycięstwo. I to jest najważniejsze. Cel został zrealizowany i to cieszy. W ostatnim czasie zagraliśmy pięć spotkań, z których cztery oceniam jako dobre. Spotkanie z Astorią nam nie wyszło, ale najważniejsze, że udało się nam osiągnąć zamierzony cel. Rozliczam swój zespół z wyniku, który osiągnął. Wygraliśmy, więc ocena jest pozytywna.
Kapitan ŁKS Szymon Salski: – Zwycięzców się nie sądzi. Słowa uznania dla rywali, którzy dzielnie walczyli i stawili nam zacięty opór. Naszym celem jest wygranie dwóch ostatnich ligowych spotkań. Mówiąc szczerze, nie wyobrażam sobie innego scenariusza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany