Z kalendarza rozgrywek wynikało, że łodzianie mieli się zmierzyć ze Startem w Brzezinach. Gospodarze meczu usiłowali przenieść spotkanie do Łodzi, ale ich nieporadne i niezbyt profesjonalne starania nie przyniosły rezultatu i dlatego mecz się nie odbył. Można zakładać, że ełkaesiacy otrzymają kolejnego walkowera.
Trener Wojciech Robaszek wykorzystał wolny termin, by obejrzeć w akcji kolejnego ligowego rywala. Łodzianie w niedzielę zmierzą się na stadionie przy al. Unii z Zawiszą Pajęczno (wczoraj podejmowała Jutrzenkę Wartę) i ten mecz na pewno dojdzie do skutku.
– Czy takie zawirowania z terminami wyjazdowych spotkań nie sprawiają problemu ełkaesiakom – spytaliśmy Wojciecha Robaszka, szkoleniowca łódzkiej drużyny. – Oczywiście nie jest to normalna sytuacja, ale nie mamy na nią wpływu – powiedział.
– Musimy się dostosować do tych warunków. Z tego powodu trenujemy normalnie. Po prostu nie ma innego wyjścia. Są pewne utrudnienia, choćby takie, że jeszcze we wtorek po południu szykowaliśmy się do spotkania ze Startem, aby już za jakiś czas dowiedzieć się, że meczu jednak nie będzie. Wierzę jednak, że wkrótce sytuacja się ustabilizuje i nie będziemy już się musieli borykać z takimi sprawami.
Wczoraj do kadry łódzkiej drużyny miał dołączyć Ukrainiec. 24-letni zawodnik został polecony przez jednego z byłych ełkaesiaków. Ponoć piłkarz z powodzeniem mógł grać w środku boiska, jak i w obronie. Jednak na testy ni wyrazili zgody łódzcy działacze, którzy chcą mieć w zespole jak najwięcej własnych zawodników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał