Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Zespół bez nowej jakości

Jan Hofman
Trzecioligowy outsider nie miał litości dla piłkarzy ŁKS. Łodzianie zagrali w Przysusze słabo i dlatego zeszli z boiska pokonani.

Porażka piłkarzy ŁKS w Przysusze to największa sensacja świątecznej kolejki trzeciej ligi. Kto wie, czy to nie największa niespodzianka tego sezonu. No bo, jak inaczej odbierać wynik spotkania, w którym ligowy outsider (do tej pory miał na koncie tylko trzy zwycięstwa) pewnie ogrywa drużynę, której marzy się druga liga.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że zespół Oskara nie zdobył w tej rundzie gola, tracąc w dwóch wiosennych meczach aż sześć bramek. Ale widać jednak, że taka forma wystarczyła na to, by ośmieszyć ełkaesiaków.

Pewnie zawodnicy drużyny z al. Unii zdają sobie sprawę, iż skompromitowali się na Mazowszu i ich zapewnienia, że nadal w tej lidze mają jakiś sportowy cel, należy między bajki włożyć.

Można być przekonanym, że działacze ŁKS już wiedzą, że trener Robert Szwarc naraził ich na znaczne koszty, sprowadzając do Łodzi całą rzeszę zawodników, którzy nie dali nowej jakości drużynie. To zadziwiające, że piłkarze z doświadczeniem w wyższych ligach nie potrafią pokonać ligowego słabeusza z miejscowości liczącej niecałe siedem tysięcy mieszkańców.

Gdyby szkoleniowiec ełkaesiaków miał zawodowy honor, to zaraz po meczu oddałby się do dyspozycji zarządu. Tak nakazuje przyzwoitość.

Choć gospodarze przygotowali dla kibiców ŁKS tylko 30 biletów, to jednak na mecz wybrało się ich znacznie więcej. Oczywiście na stadion nie zostali wpuszczeni i pewnie żałowali, że w Wielką Sobotę zachciało się im dopingować drużynę, której zawodnicy najwyraźniej z nich zakpili!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany