Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS - Zawisza Rzgów 4:1. Trzecioligowiec nie miał problemów

pas
Piłkarze ŁKS rozegrali kolejny sparing. Tym razem łódzki trzecioligowiec pokonał 4:1 przedstawiciela czwartej ligi Zawiszę Rzgów

Nie było to oszałamiające spotkanie w wykonaniu piłkarzy ŁKS. Wprawdzie łodzianie mieli cały czas przewagę, ale drużyna ze Rzgowa (to tylko cień zespołu z rundy jesiennej, po odejściu sponsora zespół stracił wszystkich wartościowych graczy) ułatwiała im znacznie zadanie, bo skupiała się wyłącznie na obronie własnej bramki. Ostatecznie ŁKS wygrał wysoko i zasłużenie.

W pierwszej połowie ełkaesiacy zdobyli gole po błędach defensywy Zawiszy. Obydwie bramki zdobył Łukasz Staroń.
W 62 minucie, przy biernej postawie defensywy ŁKS, goście przeprowadzi bardzo ładną akcję. Na rajd, a następnie na przepiękne uderzenie zza pola karnego zdecydował się Łukasz Wiśniewski. Łódzki bramkarz był bez szans, a kibice jeszcze długo rozprawiali o tej akcji i wspaniałym strzale zawodnika Zawiszy. Później jeszcze dwa gole zdobyli łodzianie. W 75 minucie rzut karny wykorzystał Robert Sierant. Osiem minut przed końcem spotkania ładną solową akcję popisał się Przemysław Różycki. Ełkaesiak minął czterech zawodników drużyny Zawiszy i ładnym uderzeniem wpisał się na listę strzelców

ŁKS - Zawisza Rzgów 4:1 (2:0)
1:0 -Staroń (8), 2:0 - Staroń (18), 2:1 - Wiśniewski (62), 3:1 - Sierant (75, karny), 4:1 - Różycki (82)
ŁKS: Sekuterski - Filipiak, Sierant, Zimoń (46, Salski), Piekielny (46, Szumer), Cupriak (60, Sarafiński) , Sarafiński (46, Głowiński), Ślęzak (60, Zimoń), Kowalski (41, Bujalski), Rodrigo (46, Różycki), Staroń (46, Patora)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany