Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS zasługuje na sportową szansę!

pas
Paweł Łacheta
Nikt nie wie, jak nowa drużyna ŁKS da sobie radą w rozgrywkach. Przyjdzie jej zrealizować trudny, nieomal niewykonalny plan, uratowania I ligi.


Ostatnie sparingi utwierdzają nas w przekonaniu, że warto tym młodym ludziom dać sportową szansę. zasłużyli sobie na nią.
Próba generalna czyli sparing z II-ligowym Rakowem Częstochowa wypadła (poza niemrawym początkiem), nawet nie dobrze, a bardzo dobrze.
Łodzianie przeprowadzili kilkanaście składnych akcji, zdobyli pięć bramek, a mogli dwa razy więcej. Udanymi akcjami można by było obdzielić ze trzy - cztery mecze ostatniej kolejki ekstraklasy.
Siła nowego ŁKS tkwi w zespole. W teamie obowiązuje zasada jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Nikt nie odpuszcza, nie obraża się, nie stroi fochów. Wszyscy walczą ile sił w nogach i pary w płucach. To nie jedynie atuty drużyny. Znakomicie układa się współpraca Łukasza Staronia i Piotra Gląby z bocznymi pomocnikami i obrońcami. Szybkie wymiany piłek kończą się groźnymi akcjami w polu karnym przeciwnika i celnymi strzałami.
Tak przynajmniej było w dwóch ostatnich najważniejszych sparingach z Termalicą Nieciecza i Rakowem Częstochowa. Oby podobnie było w premierowym ligowym spotkaniu z GKS Katowice w niedzielę o godz. 12.15 na stadionie przy al. Unii.
Teraz ruch należy do działaczy. Oni też przecież widzą, że współpraca z SMS to najlepsze, co przydarzyło się ŁKS w ciągu ostatnich kilku lat.
Nie pamiętam, kiedy łodzianie mieli tak młodą, a zarazem obiecującą drużynę. Wierzę, że ludzie odpowiedzialni za klub zrobią wszystko, żeby zespół dokończył rozgrywki, bo na to po prostu zasługuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany