Przed piłkarzami IIIligi ostatnia kolejka rundy jesiennej. ŁKS pierwszą część sezonu zakończy spotkaniem, w którym będzie gospodarzem. Łodzianie w niedzielę na boisku z jedną trybuną przy al. Unii podejmować będą drużynę Ursusa Warszawa. Początek meczu o godz. 13.
Chciałoby się napisać, że drużyna zagra przed własną publicznością, ale tak nie będzie.
Nieodpowiednie zachowanie fanów drużyny z al. Unii podczas derbów Łodzi skutkowało tym, że wojewoda zamknął obiekt na jeden mecz. A to sprawia, że w trudnym spotkaniu zawodnicy nie będą mogli liczyć na wsparcie swoich wiernych sympatyków. Warto pamiętać, że dla podopiecznych trenera Marcina Pyrdoła bez wątpienia będzie to pojedynek o spokojną zimę. Po szesnastu seriach mistrzowskich ełkaesiacy są liderami rozgrywek, ale mają tylko trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli Finishparkietem Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie. Należy się spodziewać, że mecz z Ursusem będzie bardzo trudną przeprawą dla gospodarzy. Stołeczny zespół jest na fali. Podopieczni trenera Michała Pulkowskiego nie przegrali od pięciu spotkań.
W Ursusie podkreślają, że zwycięstwo na boisku lidera byłoby dla drużyny pięknym ukoronowaniem udanej rundy.
W minionej kolejce stołeczni piłkarze zremisowali 2:2 z Jagiellonią Białystok (gole Tomasz Chałas i Krzysztof Cegiełka), a wcześniej wygrali cztery mecze z rzędu (2:0 z Ruchem Wysokie Mazowieckie, 4:0 Huraganem Wołomin, 1:0 z Pelikanem Łowicz, 2:1 z ŁKS 1926 Łomża). Taka seria musi robić wrażenie.
Łodzianie ostatnio nie mają tak dobrej passy. W pięciu poprzednich spotkaniach wygrali tylko dwa razy, a trzy mecze, w tym dwa ostatnie, zakończyły się remisami. Czas zatem na zwycięstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?