MKTG SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS zagrał z Ursusem trochę inaczej

p
ŁKS po męskiej walce pokonał Ursus Warszawa 1:0. Złotą bramkę strzelił Dawid Sarafiński

Nie sprawdził się czarny scenariusz wieszczony przez co bardziej przesądnych kibiców ŁKS... a to, że nowy stadion jest przeklęty i nie da się na nim ani strzelić bramki, ani tym bardziej wygrać, a to, że 13 kolejka musi przynieść pecha.

Dariusz Bratkowski: – Zagraliśmy inaczej niż ostatnio – niskim pressingiem, szukając szansy w składnych kontratakach. Do przerwy ta taktyka przyniosła efekt, zdobyliśmy bramkę. W drugiej połowie już tak dobrze nie było, ale liczy się zwycięstwo. Liga jest tak wyrównana, że każdy zdobyty punkt jest bezcenny.

Tomasz Ostalczyk: – Najważniejsze, że potrafiliśmy się podnieść po ostatnich niepowodzeniach.

Ariel Jakubowski (Ursus): – Liczyliśmy na trzy punkty. Z gry i sytuacji podbramkowych gol się nam należał. Nie potrafiliśmy
jednak zdobyć bramki. Dlatego wracamy z niczym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany