ŁKS - Zagłębie Sosnowiec 0:0. Wstydliwy remis ełkaesiaków nie może napawać optymizmem

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego było jasne, że zwycięstwo podopiecznych trenera Ireneusza Mamrota zagwarantuje im awans na drugą pozycję w tabeli (wyprzedziliby Górnika Łęczna). Remis z sosnowiczanami jest więc tym bardziej rozczarowujący.

Żeby było jasne - ŁKS nie miał pecha. Spotkanie na stadionie przy al. Unii nie stało na zbyt wysokim poziomie, ale wcale nie było tak, że dominowali w nim gospodarze. Szkoleniowiec gości Kazimierz Moskal (nie tak dawno pracował w ŁKS) nie musi się niczym tłumaczyć, bo jego drużyna wcale nie postawiła na swojej połowie ,,autobusu".

To nie był wieczór ełkaesiaków. Może gdyby sędzia nie zmienił decyzji (w 79 min podyktował karnego dla łodzian, ale po konsultacji z bocznym arbitrem zmienił werdykt), zainkasowaliby komplet punktów. Ale nie przez pana Artura Aluszyka ŁKS nie wygrał. A przez brak wystarczającej determinacji i własną niemoc.

Mamrot próbował wpłynąć na zespół, nie można mu tego odebrać. Świadczą o tym chociażby aż trzy zmiany już w przerwie. Jednak dzisiaj dwukrotni mistrzowie Polski wcale nie wyglądali na drużynę, która celuje w bezpośredni awans do ekstraklasy. Taka jest prawda.

27 marca (sobota, 13) ŁKS zmierzy się na wyjeździe z bardzo dobrze dysponowaną wiosną Sandecją Nowy Sącz. Nie zagra Kamil Dankowski, który musi pauzować za cztery żółte kartki

ŁKS Łódź - Zagłębie Sosnowiec 0:0
ŁKS: Arkadiusz Malarz - Kamil Dankowski (46, Maciej Wolski), Carlos Moros Gracia, Maciej Dąbrowski, Adrian Klimczak - Pirulo, Maksymilian Rozwandowicz, Antonio Domínguez (74, Jakub Tosik), Michał Trąbka (46, Mikkel Rygaard), Piotr Janczukowicz (46, Piotr Gryszkiewicz) - Łukasz Sekulski (82, Tomasz Nawotka).
Zagłębie: Krystian Stępniowski - Łukasz Turzyniecki, Lukas Duriska, Piotr Polczak, Dawid Gojny - Mateusz Szwed (64, Nikolas Korzeniecki), Maciej Ambrosiewicz, Michał Masłowski, Patrik Misak, Quentin Seedorf (59, Szymon Pawłowski) - Szymon Sobczak (87, Gonçalo Gregorio).
Żółte kartki: Dankowski, Moros Gracia, Dominguez, Rozwandowicz, Pirulo (ŁKS) - Sobczak, Gojny (Zagłębie).
Sędziował Artur Aluszyk (Szczecin).
Mecz bez udziału publiczności.