ŁKS. Zadowolony trener Marcin Pyrdoł

Trener ŁKS - Marcin Pyrdoł: - Cieszą trzy strzelone bramki. Obudzili się, jak bardzo chcieli dziennikarze, Radionow i Kowal. Myślę, że teraz będzie już tylko lepiej.
Czy poszukiwania nowego stopera zostały już zakończone?
- Nie chciałbym jeszcze odpowiadać, czy znaleźliśmy już poszukiwanego stopera czy jeszcze nie. Czas pokaże, czy ktoś jeszcze do nas dołączy. Okienko transferowe jest otwarte do 31 sierpnia. Nagrywaliśmy mecz, muszą go spokojnie przeanalizować, a wtedy zapadną decyzje czy Kuczak i Juraszek zostają w naszym zespole.
Jak pan ocenia zespół przed premierowym pojedynkiem?
- Kręgosłup drużyny już jest i pokazał się on w pierwszej połowie meczu z Huraganem. Pewne rzeczy musimy jeszcze dopracować. Przez ten tydzień będziemy łapać... świeżość. Myślę, że nasza gra będzie wyglądała lepiej niż w pojedynku z Huraganem.
Co z Arturem Golańskim?
- Nie będę krył, że liczę na Golańskiego, który jest pozytywnym graczem, sporo daje drużynie. Mam nadzieję, że szybko będzie zdrowy.

Ostatniego sparingu nie mogli obejrzeć kibice ŁKS. Klub nie miał nic do tego. On tylko wynajmuje obiekt. Nie zgodził się właściciel - MAKiS - uznając, że mocno podrożyłoby to koszty organizacji pojedynku, których nikt nie chciał ponosić. Czy boisko z jedną trybuną przy al. Unii to wyjątkowy pomnik łódzkiej władzy, czy jednak obiekt użyteczności publicznej?Gdyby było gotowe boisko treningowe, nie byłoby problemu.

W ostatnim sparingu przed ligowym sezon, pierwszy rywal ŁKS - Huragan Wołomin - zremisował 3:3 z MKS Piaseczno. Huragan prowadził 1:0, potem 3:2, strzelając dwa gole w ciągu 120 sekund. Nie zdołał wygrać, gdyż stracił bramkę w ostatniej akcji pojedynku, na dodatek z rzutu karnego. Gole dla zespołu z Wołomina strzelili: Krupnik, Bubiec i Grodzki Huragan: Derejko (60, Chrostowski) Koza (30, Żurawski), Moryc, Górski (62, Maciak), Ławcewicz Tokaj, Woźniak (65, Szypulski) Wielądek, Jasiński (46, Wróblewski) Choiński, Dukalski (56, Nowacki) Nie wystąpił były ełkaesiak RafałBarzyc, który w poprzednim sparingu zRuchem Wysokie Mazowieckie grał tylko 14 minut.

Dziś ma zdecydować się sportowa przyszłość dcwóch Kamilów - stopera Juraszka i pomocnika Kuczaka. Działacze bardziej zastanawiają się nad przydatnością młodzieżowca z Wisły Kraków.
Czy Kuczak jest potrzebny zespołowi, w którym nie brakuje młodych zdolnych piłkarzy, mających szansę na grę. Faktem jest, że piłkarz w spotkaniu z Omegą nie zawiódł.
Na 99 procent piłkarzem ŁKS zostanie dziś natomiast Juraszek, który może być partnerem Aleksandra Ślęzaka na środku defensywy w premierowym meczu.