Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS zaczyna nowe rozgrywki I ligi. Czy nowa drużyna sobie poradzi?

(bap)
Paweł Sasin ma być jednym z filarów nowej drużyny ŁKS.
Paweł Sasin ma być jednym z filarów nowej drużyny ŁKS. Maciej Stanik
Niedzielnym meczem w Katowicach (godz. 17) zupełnie nowa drużyna ŁKS zainauguruje rozgrywki I ligi. Na boisku okaże się, która z drużyn lepiej poradziła sobie z problemami, które nie omijąją obu zasłużonych klubów.

Aż 95 sezonów spędziły łącznie w ekstraklasie drużyny ŁKS (65) i GKS (30). Często odgrywały w niej czołowe role, zdobywając mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski. Dla kibiców z Katowic to od dawna tylko wspomnienie
- ich klub już po raz piąty z rzędu będzie występował na zapleczu ekstraklasy, a ŁKS wraca do niej po zaledwie roku występów w elicie. I wygląda na to, że w I lidze spędzą więcej niż jeden sezon.
Jutro zobaczymy bowiem zupełni nową drużynę z al. Unii i raczej nie ma co spodziewać się po niej wielkich rzeczy. Z piłkarzy, których latem wybrał trener Marek Chojnacki, większość po raz pierwszy wystąpi w I lidze. Szykowany na stopera Daniel Cyzio do tej pory grał w drugoligowym Świcie Nowy Dwór Maz., na tym samym poziomie występowali też Michał Żółtowski (Pelikan Łowicz) i skrzydłowy Konrad Kaczmarek (Chrobry Głogów), Jacek Kuklis, który w sparingach pełnił rolę defenswynego pomocnika, w poprzednim sezonie był graczem trzecioligowego Sokoła Aleksandrów. Chojnacki w jedenastce musi znaleźć miejsce dla jeszcze mniej opierzonego młodzieżowca (może nim być chwalony przez trenera junior Dawid Sarafiński, Jarosław Szyc, Artur Golański lub Patryk Kubicki). Taki zespół nawet z Pawłem Sasinem, Arturem Gieragą i Bogusławem Wyparło w bramce nie może odgrywać czołowych ról w I lidze i jego celem będzie jedynie utrzymanie się. W nową drużynę najbardziej wierzy Chojnacki, a swój optymizm opiera na tym, że dla wybranych przez niego piłkarzy to może być ostatnia szansa, by zaistnieć w naszym futbolu.
- Przytrafią nam się wpadki, ale i wygramy mecze, w których będziemy skazani na pożarcie. Ten zespół będzie nieobliczalny, co widać było w sparingach - prognozuje szkoleniowiec. Dlatego nawet on nie potrafi powiedzieć, jak wypadnie niedzielna inauguracja.
Łodzianie na starcie nowego sezonu mają jednak szczęście, bo w Katowicach mogą mówić o jeszcze większych problemach niż w Łodzi. W GKS nie opadł jeszcze kurz po zamieszaniu związanym z planowaną fuzją z Polonią Warszawa (sprzeciwili się temu kibice). Na rywalu ŁKS ciąży bowiem zakaz transferów, przez co trener Rafał Górak dysponuje bardzo wąską kadrą, a jej słabość obnażył w środę Luboński KS. Klub z trzeciej ligi 4:2 pokonał GKS w I rundzie Pucharu Polski. Jakby tego było mało, w czwartek PZPN zawiesił kapitana GKS obrońcę Jacka Kowalczyka.
Piłkarze ŁKS wyjadą w dniu meczu. Spotkanie bęzie transmitowane w Orange Sport.
Paweł Sasin ma być jednym z filarów nowej drużyny ŁKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany