Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS zacznie od okręgówki albo... A klasy?

(bap)
Gra ŁKS w III lidze stała się bardzo mało realna.
Gra ŁKS w III lidze stała się bardzo mało realna. Łukasz Kasprzak
Kibice i szefowie nowego stowarzyszenia ŁKS przeżywają huśtawkę nastrojów. W poniedziałek wydawało się, że ich drużyna przystąpi do trzecioligowych rozgrywek, ale teraz wszystko wskazuje na to, iż będzie musiała zaczynać od ligi okręgowej, albo... A klasy! Tak chce PZPN.

W poniedziałek najważniejsi przedstawiciele nowego stowarzyszenia ŁKS Łódź, które chce odbudować seniorską piłkę przy al. Unii, cieszyli się z pierwszego sukcesu w krótkiej historii działalności. Podczas posiedzenia Łódzkiego Związku Piłki Nożnej udało im się przekonać większość członków, by jedno z dwóch wolnych miejsc w III lidze przyznać drużynie z al. Unii. Taka uchwała została przegłosowana i wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by ŁKS powrót na piłkarskie salony rozpoczął od tej klasy rozgrywkowej. Radość z możliwości gry na czwartym szczeblu rozgrywek trwała jednak bardzo krótko.

W czwartek wieczorem, przy okazji reformy II ligi, sprawą nowych klubów przyjmowanych do piłkarskich struktur zajął się PZPN. W specjalnym komunikacie ogłosił, że: (...),,W myśl przyjętej uchwały klub zgłaszający się do PZPN rozpoczyna rozgrywki mistrzowskie od najniższej klasy rozgrywkowej w danym Związku Piłki Nożnej." i ,,(...) Za zgodą właściwego wojewódzkiego Związku Piłki Nożnej prowadzącego rozgrywki oraz PZPN klub zgłaszający się do PZPN lub zgłaszający do rozgrywek drużynę w kategorii seniorów może rozpocząć rozgrywki mistrzowskie od klasy o jeden wyższej od przedostatniej w danym Związku Piłki Nożnej, ale nie wyższej niż klasa okręgowa."

To dla ŁKS były hiobowe wieści. Według nich, łódzki klub powrót do wielkiego futbolu musiałby rozpocząć od klasy A lub najwyżej ligi okręgowej (V liga), w której wystąpi nowa Polonia Warszawa.
Wszystko wskazuje na to, że podobny los czeka ŁKS, choć jeszcze nie wszystko jest przesądzone. Jedyną nadzieją na to, iż klub z al. Unii zagra w III lidze jest to, że dotycząca go uchwała została podjęta trzy dni przed niekorzystnymi decyzjami futbolowej centrali. To jednak może nie mieć żadnego znaczenia, bo już podczas poniedziałkowego zarządu ŁZPN prezes Edward Potok podkreślał, że ich decyzję musi zatwierdzić PZPN.

Na razie nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, w której lidze zagra ŁKS.
- Czekamy na uchwałę PZPN. Ma dotrzeć w poniedziałek i zastanowimy się, jak rozwiązać ten problem. Teraz nie potrafię powiedzieć, która uchwała jest ważniejsza. Wiem, że naszą decyzję podejmowaliśmy w myśl obowiązujących przepisów - mówi prezes ŁZPN. - Jesteśmy zaskoczeni czwartkową decyzją zarządu PZPN, która ingeruje w rozgrywki prowadzone przez okręgowe związki. Wcześniej dwa razy rozmawiałem z prezesem Zbigniewem Bońkiem i zapewniał mnie, że uszanuje naszą każdą decyzję w sprawie ŁKS. Wczoraj też o tym rozmawialiśmy.

Szefowie ŁKS czekają na spotkanie w ŁZPN. Decyzja futbolowej centrali może podciąć im skrzydła i co najmniej o dwa lata wydłuży plan odbudowy seniorskiej drużyny w bardzo zasłużonym dla polskiej piłki nożnej klubie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany