Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Z czego ucieszył się trener Wojciech Robaszek?

pas
– Przełożenie ligowego meczu z Borutą trochę zaburzyło nasz tygodniowy cykl zajęć – mówi trener ŁKS Wojciech Robaszek. – Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Łodzianie zmierzą się z zespołem ze Zgierza dopiero 28 maja. W tej sytuacji piłkarze mają wolny weekend. Po piątkowych zajęciach wrócą do treningów w poniedziałek.
Wojciech Robaszek: – I wtedy będę miał do dyspozycji całą zdrową drużynę. Na pełnych obrotach powinni pracować Olaf Okoński i Aleksander Ślęzak oraz, mam nadzieję, Michał Mordalski, który w ostatnim spotkaniu z Mazovią naciągnął sobie mięsień.
Czy dla pana to też będzie wolny weekend, czy też pojedzie pan obejrzeć mecz najbliższego rywala – Pilicy Przedbórz?
– Powiem tylko tyle, że będą to dla mnie pracowite dni.
Łodzianie zmierzą się z Pilicą w środę o godz. 18 na stadionie przy al. Unii. Zespół z Przedborza, dziś o godz. 17, zagra u siebie z Jutrzenką Warta. Pilica, mająca w składzie czterech piłkarzy z Ukrainy, to zespół środka tabeli, który lepiej gra na wyjeździe niż na własnym boisku. Podopieczni trenera Rafała Rabendy wygrali na obcych boiskach pięć spotkań, u siebie zaś tylko trzy. Strzelili na wyjeździe o 5 bramek więcej (18). Są zatem przeciwnikiem, którego nie można lekceważyć.
W sześciu tegorocznych meczach Pilica zdobyła 10 punktów, strzeliła sześć bramek, straciła trzy. Bilans ŁKS to cztery zwycięstwa i dwa remisy – 14 zdobytych punktów, bramki 14-1.

ŁKS pauzuje, a najgroźniejszy rywal walczy z outsiderem. Jaki będzie tego efekt? Każdy inny wynik niż zwycięstwo wicelidera będzie ligową sensacją. Zakładamy, że po 26. kolejce przewaga łodzian nad Paradyżem zmaleje do jednego punktu!
26. kolejka (sobota–niedziela): Boruta – ŁKS (przełożony na 28.05), KS Paradyż – LKS Mierzyn, Orzeł – Concordia, Czarni – Włókniarz M., Ner – Astoria, Warta – Zjednoczeni, Włókniarz Z. – Widok, Pilica – Jutrzenka, Zawisza – Start, Mazovia – Pogoń.

Po długiej i ciężkiej chorobie odszedł Jerzy Wieteski (ur. 16. października 1934), zdobywca Pucharu Polski 1957 i napastnik legendarnej drużyny pierwszych łódzkich mistrzów kraju z 1958. Był wtedy drugim snajperem zespołu ŁKS (11 goli) po Władysławie Soporku (19). Łącznie w ekstraklasie zdobył 32 bramki, w tym trzykrotnie hat trick.
Z mistrzowskiej drużyny żyją jeszcze: Robert Grzywocz, Wiesław Jańczyk, Kazimierz Kowalec, Henryk Szczepański i Józef Walczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany