ŁKS. Wyjeżdżają na ligowy mecz dzień wcześniej

Teraz czeka łodzian pierwszy wyjazdowy mecz rundy rewanżowej. W niedzielę o godz. 15 zagra z Ruchem Wysokie Mazowieckie.
Rywale zajmują 14 miejsce w tabeli, ale łodzianie ich nie lekceważą. Na spotkanie wyjeżdżają już w sobotę. Łódź od Wysokiego Mazowieckiego dzieli około 270 kilometrów. Nikt nie chce, żeby piłkarze przystępowali do walki zaraz po wyjściu z autokaru. Łodzianie będą zatem nocować w pobliżu miasta najbliższego przeciwnika.
Zwycięskiego składu się nie zmienia, ale trenerzy ŁKS być może będą do tego zmuszeni. Na treningach urazów doznali Jakub Kostyrka i Kamil Rozmus. Lekarz zdecyduje, czy będą mogli zagrać w najbliższym meczu. Być może tym razem zostaną powołani do meczowej kadry Mariusz Cichowlas i Patryk Szymański, których nie było na ławce rezerwowych w pierwszym pojedynku.
Jesienią łodzianie wygrali mecz aż 7:0. Bramki strzelili: JewgenRadionow dwie, MichałMichałek, Artur Golański, Jakub Nowak, Maksym Kowal i Mariusz Cichowlas po jednej.
Porównując wyjściowe składy ŁKS z tego meczu i z wiosennej premiery doszło do czterech zmian. Wiosną zaufanie trenera Marcina Pyrdoła zyskali bowiem: Kamil Juraszek, Jakub Kostyrka, Maksymilian Rozwandowicz i Przemysław Kocot.
Spotkanie Ruch Wysokie Mazowieckie ŁKS poprowadzi Kamil Chmielewski z Warszawy. To będzie szósty mecz 24-letniego arbitra w tym sezonie w III lidze. Do tej pory nie pokazał jeszcze czerwonej kartki. W III lidze prowadzi mecze drugi sezon (w sumie 15). Ani razu nie był rozjemcą pojedynków ŁKS. To będzie zatem jego „łódzki" debiut.