ŁKS wygrał premierowy sparing. O co modli się trener łodzian Kibu Vicuna?

Trener ŁKS Kibu Vicuna: – Modlimy się: „poproszę bez kontuzji”. Zaczynamy przygotowania bez urazów, w sparingu grało 26. piłkarzy. Trąbka trenuje normalnie, ale jeszcze nie chcieliśmy ryzykować. Pojedzie z nami do Turcji i na pewno tam będzie grał – skomentował Vicuna.– Mamy młodych ciekawych zawodników. Mateusz Kowalczyk i Marcel Wszołek też będą w kadrze na zgrupowanie w Turcji. Jestem z nich zadowolony. Dobrze pracują, dobrze grają Mamy nadzieję, że Samu Corral będzie bardzo ważną postacią w rundzie rewanżowej. Mam już w głowie kadrę do Turcji, ale ostateczne decyzje podejmę w środę –
Barmakrz ŁKS powiedział prawdę, którą powinni wyzwnawać wszyscy łódzcy piłkarze.
Marek Kozioł:: – Wynik jest zawsze ważny. Każdy kto ma duszę sportowca chce wygrywać. Jest początek okresu przygotowawczego, gramy na dwie jedenastki. Każdy dawał z siebie „maksa”, bo grając jedną połowę każdy może dać z siebie więcej

Marek Saganowski (trener Motoru Lublin): Zawsze miło tu wrócić, bo zawsze miło wraca się do domu. Tutaj się wychowałem. Tutaj kibicowałem. Tutaj zdobywałem pierwsze szlify w ekstraklasie. Tutaj zdobyłem pierwsze mistrzostwo Polski. Dzisiaj stoję na stadionie, o którym w przeszłości, gdy jeszcze tu grałem, mogłem tylko pomarzyć. Dziś graliśmy w ośrodku Akademii ŁKS i on także robi duże wrażenie. Jeśli chodzi o sparing, to był to mecz otwarty. Zdobyliśmy bramkę i dowieźliśmy prowadzenie do końca pierwszej połowy. Druga część upłynęła pod dyktando ŁKS-u. Trener Kibu Vicuna zawsze był dobrze przygotowany merytorycznie, zawsze miał swoją wizję gry, zawsze mu zależało, żeby jego drużyny grały piłką. Myślę, że ŁKS pod wodzą Kibu będzie grał z meczu na mecz coraz lepiej i wiosną osiągnie lepsze wyniki. Pozdrawiam kibiców i proszę ich, żeby nie zwątpili, bo to jest nasz wspólny cel, żeby ŁKS był w elicie