Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS: Wszystko na piśmie, nic na gębę

pas
Wiesław Pokrywa (z lewej) i Tomasz Salski
Wiesław Pokrywa (z lewej) i Tomasz Salski paweł łacheta
Obiecanki cacanki głupiemu radość - trzeba o tym pamiętać, gdy rozmawia się z władzami miasta na tema swojej przyszłości. Dlatego nic na gębę, wszystko musi być na piśmie, żeby po zmianie ekipy rządzącej ktoś siŁ nie wyparł tego, co obiecali poprzednicy. Dlatego tak ważne są rozmowy przedstawicieli AP ŁKS z władzami Łodzi. Taką rozmowę odbył Tomasz Salski z prezydent miasta Hanną Zdanowską.

Tomasz Salski, przedstawiciel AP ŁKS, spotkał się z Hanną Zdanowską, prezydent Łodzi. Rozmawiano o harmonogramie budowy centrum sportowego przy al. Unii.
Według informacji przekazanej przez biuro prasowe UMŁ strony ustalają harmonogram przebudowy obiektu przy al. Unii 2, tak by prace budowlane nowego Centrum Sportowego nie zakłóciły przygotowań do rozgrywek żadnej z dwunastu młodzieżowych drużyn piłkarskich.
Po posiedzeniu w przyszłym tygodniu rady miasta, która powinna przyjęć plan budwoy stadionów w Łodzi zostanie podpisany list intencyjny, w którym zostaną zawarte szczegóły harmonogramu budowy Centrum Sportowego przy al. Unii 2.
Na razie wczoraj roboczo spotkały się władzy Akademii Piłkarskiej. Rozmawiano o sprawach organizacyjnych, ale i o trenerze nowej drużyny. Tomasz Salski, który obserwował mecz juniorów zdardził nam, że przedstawi swojego kandydata na szkoleniowca dorosłej drużyny. Nie zostanie nim Wiesław Pokrywa, który pozostaje trenerem koordynatorem piłkarskiej akademii.
Na spotkaniu omawiano też kogo i za ile zatrudnić do prac organizacyjnych przy tworzeniu ŁKS Łódź, wszak potrzebne jest biuro, jakiś jego kierownik, mające chyba działać w Atlas Arenie. Powoli krok po kroku nowy klub idzie do przodu i wygląda na to, że jest na dobrej drodze...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany