Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS walczy z Włókniarzem Zelów. Kolejny krok łodzian ku trzeciej lidze

(bart)
W akcji waleczny pomocnik ełkaesiaków Dawid Sarafiński
W akcji waleczny pomocnik ełkaesiaków Dawid Sarafiński paweł łacheta
W sobotę, o godz. 16, czwartoligowi piłkarze ŁKS rozpoczną na stadionie przy al. Unii mecz dziewiątej kolejki sezonu 2013/2014. Rywalem podopiecznych trenera Wojciecha Robaszka będzie Włókniarz Zelów, 9. zespół w tabeli.

Nie odkryjemy Ameryki, jeżeli stwierdzimy, że to gospodarze są faworytem tego meczu. Gdyby dwukrotni mistrzowie Polski nie zainkasowali kompletu punktów, byłaby to wielka niespodzianka, dla wielu nawet sensacja.
Bez wątpienie drużyna z Zelowa nie jest słabeuszem i jesteśmy przekonani, że spadek do piątej ligi jej nie grozi. Warto podkreślić, że z czterech zwycięstw tej jesieni, aż trzy Włókniarz odniósł na obcych boiskach.
Z pewnością dodatkową motywację będzie miał Kamil Bendkowski, którego dobrze pamiętają fani ełkaesiaków. To bowiem wychowanek ich ukochanego klubu (syn Witolda, który kiedyś był podporą defensywy łodzian). Kamil występował w ŁKS w sezonie 2009/2010 i rozegrał kilka dobrych spotkań. Później, m.in. z powodów zdrowotnych zasilił barwy teamu z Zelowa.
Nie zmienia to jednak faktu, że wybrańcy Robaszka powinni sobie bez większych problemów poradzić z gośćmi i potraktować ten mecz jako kolejny krok ku trzeciej lidze. Jeżeli łodzianie się postarają, to mogą mieć spokojna wiosnę.
We wczorajszym popołudniowym treningu ełkaesiaków wziął udział rekonwalescent Szymon Salski. Podpora defensywy doznał jakiś czas temu wstrząśnienia mózgu, ale coś nam mówi, że będzie do dyspozycji Robaszka. Wiadomo natomiast, że nie wystąpią Olaf Okoński oraz Adrian Kasztelan.
Jak już informowaliśmy, sobotnie starcie obejrzy na trybunach wiele gwiazd ŁKS sprzed lat. Naprawdę warto więc pojawić się na stadionie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany