ŁKS walczy o Łukasza Staronia

Piłkarz nie stawiał jakichś wygórowanych warunków finansowych, a ostatniemu swojemu klubowi – Odrze Opole – w rundzie jesiennej był nieprzydatny.
Wystąpił w pięciu meczaych III ligi, raz w podstawowej jedenastce, nie zdobył żadnego gola. Gdy jednak w Opolu dowiedzieli się, że ŁKS nakłania Staronia do powrotu, uznali, że wiosną piłkarz przyda się Odrze.
Do transferu zatem nie dojdzie? – Nic jeszcze nie jest przesądzone – twierdzi jeden z działaczy ŁKS. – Walczymy o Łukasza, bo uważamy, że przyda się naszej drużynie, jeśli mamy wygrywać wiosną mecze z ligową czołówką.
W sezonie 2014/15 Łukasz Staroń zagrał w 24 meczach ŁKS, strzelił siedem bramek. Dobre mecze przeplatał kompletnie nieudanymi. Podobno życie nauczyło go pokory. Teraz, gdy jego kariera mocno przyhamowała, liczy na to, że w Łodzi odbuduje formę, pozycję i nazwisko.
Łukasz o miejsce w jedenastce rywalizowałby z o rok starszym Adamem Patorą, który przez półtora sezonu strzelił dla III-ligowego ŁKS 19 goli. To jest dobre osiągnięcie, nie do zlekceważenia. A może obaj napastnicy stworzyliby wiosną groźną parę atakujących, których będzie się bała cała III liga?
Jutro o godz. 17.30 piłkarze ŁKS rozpoczynają przygotowania do rundy wiosennej. Na treningu pojawią się nowi piłkarze. Ełkaesiakami mogą zostać: Fabian Woźniak z Siarki Tarnobrzeg, Adrian Łucki z Mławianki, Michał Dobkowski z KS Konstancin, Rafał Barzyc z Huraganu Wołomin.