ŁKS. W sparingu z GKS Tychy walczyli tak, jakby to był mecz ligowy

Życzenia wielkanocne, wierszyki na Wielkanoc
Łodzianie staną przed wyjątkowo trudnym wyzwaniem. O godz. 19 zmierzą się na Śląsku z liderem GKS 1962 Jastrzębie (jesienią w Łodzi było 1:1). Przygotowując się do tego pojedynku rozegrali sparingowy mecz na Śląsku z GKS Tychy, remisując 1:1. Piękną bramkę z rzutu wolnego strzelił Tomasz Margol.
Trener Wojciech Robaszek o spotkaniu: Rywal występujący klasą wyżej był bardzo wymagający. Miał groźne stałe fragmenty gry. Wysoki zespół, walczący. Musieliśmy się przed nim bronić.
Nie pozwalał nam rozgrywać piłki od linii obrony, stosując pressing. Strzelił nam tylko jedną bramkę, a my potrafiliśmy być na tyle skuteczni, żeby pojedynek zremisować. Ważne jest pełne zaangażowania podejście do meczu całej drużyny. Wszyscy grali tak, jakby to był ważny ligowy pojedynek o punkty.
Czy coś już wiadomo w sprawie kontuzjowanych Łuczaka i Widejki?
Czekamy, zobaczymy co tydzień przyniesie. Nie pozostaje nam nic innego jak czekać. Do zajęć wraca Maksymilian Rozwandowicz. Na siłowni pracował już Patryk Bryła, teraz będzie miał pierwsze zajęcia na powietrzu.
Ktoś pana pozytywnie zaskoczył w tym śląskim sparingu?
Bardzo dobrze poradził sobie na środku obrony Tomek Margol, co mówiąc szczerze mnie kompletnie nie dziwi. Już wcześniej sprawdzałem go na tej pozycji i dobrze dawał sobie radę.
Jak będzie wyglądał tydzień przygotowań do meczu?
Mieliśmy trening w niedzielę, kolejne dziś i jutro, środa wolna, w czwartek po zajęciach wyjazd do Jastrzębia. Cały czas pracujemy na naturalnej nawierzchni w Gutowie Małym.

W 23 niepełnej kolejce II ligi piłkarskiej megasensacja w Poznaniu. Walczący o utrzymanie GryfWejehrowo pokonał mającą pierwszoligowe aspiracje Wartę 1:0. Złotego gola strzelił Michał Ciarkowski (64). Przez całe spotkania Warta oddała trzy celne strzały, pierwszy w 60 minucie.
Jak pan skomentuje sencacyjne zwycięstwo Gryfa Wejherowo w Poznaniu z Wartą , który wygrał 1:0?
Wojciech Robaszek: Gryf nie zaskoczył mnie tym, że potrafi być groźny i skuteczny. W walce przeciwko tak grającym, zdeterminowanym, broniącym się na własnym przedpolu drużynom, jak zespół z Wejherowa, wielką rolę odgrywa stan boiska na jakim się występuje.

W pozostałych rozegranych spotkaniach: Rozwój Katowice GKS Bełchatów 1:0 (0:0), Garbarnia Kraków ROW Rybnik 1:3 (1:3), Wisła Pulawy MKS Kluczbork 1:2 (0:1), Znicz Pruszków GKS Jastrzębie 0:3 (0:1). 0:1 Jadach (28), 0:2 Szczepan (55), 0:3 Jadach (80, karny)
Mecze przełożone: ŁKS Stal Stalowa Wola, Siarka Tarnobrzeg Legionovia, Radomiak Gwardia Koszalin, Olimpia Elbląg Błękitni Stargard.

Piłkarze ŁKS staną w piątek przed wyjątkowo trudnym zadaniem. Ich rywal GKS Jastrzębie jest w wybornej formie. Podopieczni Jarosława Skrobacza pokonali pewnie Znicz w Pruszkowie 3:0, bezwzględnie wykorzystując fatalne błędy w grze defensywnej rywali. Wygrali drugie spotkanie w rundzie wiosennej, a dziewiąte z rzędu. Po raz ostatni drużyna straciła punkty... 7 października.