Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS w niedzielę gra z Arką, a potem z Pelikanem i z Turem

(pas)
Czy Jakub Więzik będzie się cieszył z kolejnego gola
Czy Jakub Więzik będzie się cieszył z kolejnego gola polskapresse
W niedzielę ostatni ligowy mecz ŁKS tej jesieni. Łodzianie o godz. 12.30 zmierzą się na stadionie przy al. Unii z zespołem środka tabeli - Arką Gdynia. Ewentualne zwycięstwo nie pozwoli im wyrwać się ze strefy spadkowej, ale przybliży ich do zespołów, z którymi wiosną będą walczyć o utrzymanie.

Dlatego ten pojedynek jest tak ważny, a czwarta ligowa wygrana, w tym druga na własnym obiekcie oczekiwana. Ma dać promyk nadziei na lepszą przyszłość.
Pod znakiem zapytania stoi występ Pawła Kaczmarka i Daniela Bruda. Trener Marek Chojnacki uważa, że ma tak wyrównaną (szkoda, że niezbyt mocną) kadrę, że ewentualni zastępcy na pewno się znajdą. Po uważnym obejrzeniu ostatnich występów gdynian szkoleniowiec zdecyduje o taktyce i jedenastce, która wybiegnie na boisko. Wczoraj po intensywnych zajęciach zespół miał wolne. Dziś i jutro czeka go po jednym treningu.
Liczymy, że swój dorobek powiększy najlepszy strzelec ŁKS Jakub Więzik, autor czterech bramek, bo bez goli marzenia o sukcesie się nie spełnią. Kuba będzie rywalizował na boisku z doświadczonym Brazylijczykiem Marcusem Viníciusem da Silvą, który jest najlepszym snajperem gdynian (6 bramek)
Na ligowym meczu ełkaesiascy nie kończą sezonu. Będą trenować do 28 listopada. W piątek (23.11) rozegrają sparing z Pelikanem Łowicz, a w ostatnim dniu zajęć zmierzą się z Turem Turek.
Czy Jakub Więzik będzie się cieszył z kolejnego gola
W Arce nie ma spokoju. Można wręcz powiedzieć, że cały czas wrze, bo oczekiwania były wielkie, a rzeczywistość skrzeczy. Arka miała walczyć o ekstraklasę, tymczasem doznała siedmiu porażek (w tym tylko dwóch na obcych boiskach!) i na razie chyba musi zapomnieć o ambitnych planach. Działacze nie wytrzymali ciśnienia, urlopowali trenera Petra Nemca. W meczu z ŁKS zespół poprowadzi mocno zaskoczony obrotem sprawy jego asystent Paweł Sikora. wszystko wskazuje na to, że będzie to jego pierwszy i ostatni mecz w roli głównego szkoleniowca Arki. Wiatr historii zmiecie Nemca i jego asystenta z posad na Wybrzeżu. Przyjdą nowi ludzie, zapanują inne porządki. Czy zatem trener na chwilę potrafi wykrzesać z zespołu ducha walki?!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany