ŁKS uregulował zobowiązania

W ŁKS zapewniają, że już uregulowali zobowiązania i wkrótce otrzymają licencję.
– Mieliśmy do zapłacenia 1900 zł i tę kwotę przelaliśmy już przed kilkoma dniami na konto PZKosz – wyjaśnia Andrzej Łuczak, dyrektor żeńskiej koszykówki ŁKS. Pewnie dziś lub jutro nasz klub zostanie dopuszczony do gry w I lidze.
– Traktujemy ten incydent za sprawę definitywnie zamkniętą i dlatego normalnie przygotowujemy się do rozgrywek w I lidze – stwierdza szef wyszkolenia koszykarek ŁKS trener Mirosław Trześniewski. Część zawodniczek, które nie przebywają na wakacjach, już podjęła treningi w hali Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Ale właściwe przygotowania do sezonu rozpoczniemy 14 sierpnia na dwutygodniowym zgrupowaniu w nadbałtyckim ośrodku w Dąbkach.

Jakie nowe twarze zobaczymy w drużynie ŁKS?
– Żadnej rewolucji kadrowej nie przewidujemy, ponieważ nie nastawiamy się na awans do koszykarskiej elity kraju. Chcemy przede wszystkim odpowiednio szkolić i , jak to się mówi, ogrywać nasze utalentowane młode zawodniczki. Planujemy jednak mieć w podstawowym składzie kadry klubowej 4 – 5 bardziej doświadczonych koszykarek. Póki co jesteśmy już wstępnie dogadani z Katarzyną Kenig i Olgą Urbanowicz, które dołączą do treningów koszykarek ŁKS, podobnie jak kilka innych bardziej doświadczonych zawodniczek, we wrześniu.
Jak pan widzi przyszłość koszykówki żeńskiej ŁKS?
– We współpracy z łódzką Szkołą Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza Górskiego ŁKS może za kilka lat stać się jedną z czołowych seniorskich drużyn w kraju, która będzie z czasem zdolna nawiązać do chlubnych tradycji swych poprzedniczek z klubu przy al. Unii.