ŁKS. Tu nie ma kadrowej zagadki. Wiadomo, kto stanie w bramce łodzian

W zespole ŁKS jest sporo kadrowych znaków zapytania, ale jedno nie ulega wątpliwości, że po odejściu Arkadiusza Malarza, pierwszym bramkarzem ŁKS będzie wzbudzający respekt swoim wyglądem, mający 199 centymetrów wzrostu, ważący 91 kilogramów sprowadzony z Korony 33-letni Marek Kozioł. Przez dwa lata Kozioł rozegrał w kieleckim klubie 50 meczów, na które złożyło się 29 spotkań w PKO Ekstraklasie, 20 w Fortuna 1. Lidze i 1 w Fortuna Pucharze Polski. W minionym sezonie zachował osiem czystych kont. Łącznie mierzący 199 cm bramkarz ma w dorobku 31 spotkań w ekstraklasie (dziesięć z czystym kontem), a na jej zapleczu 156 (z czego 50 meczów bez straty gola).

Nadal u boku bardziej doświadczonego kolegi będzie się uczył 20-letni Dawid Arndt, który w ostatnim sparingu z Koroną mógł się lepiej zachować przy straconych golach, gdyby sparował piłkę do boku. Arndt w I lidze rozegrał sześć spotkań.
Już 30 lipca o godz. 20.30 łodzianie zagrają w ligowej premierze z GKS w Tychach.

ŁKS grał z GKS Tychy w I lidze 12 razy. Bilans: 3 zwycięstwa, 6 remisów, 3 płorażki. Bramki 11-14. Najwięcej goli dla ŁKS: Andrzej Milczarski (5). Najwyższe zwycięstwo ŁKS: 3:1. Ostatni mecz: 1:1 (bramka Ricardinho)

Piłkarze GKS Tychy są po zgrupowaniu w Ustroniu.
- Przyjechałem przede wszystkim zdobywać bramki. Taką mam rolę. Jestem napastnikiem i wymaga się ode mnie goli i to chcę dać zespołowi. W Tychach świetnie się grało. Jest świetny stadion i czuć było zawsze atmosferę piłkarskiego święta mówi 23-letni Gracjan Jaroch, napastnik GKS Tychy, który w minionym sezonie wystąpił w 14 meczach Warty Poznań w ekstraklasie.