Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Trzeba koniecznie ograć młodzież z Suwałk

Jan Hofman
Piłkarze ŁKS nie zachwycają występami przed własną publicznością. Kibice wierzą, że trzynasta kolejka I ligi będzie przełomem i zacznie lepszą serię łodzian.

Oczywiście generalnie nie można narzekać na postawę ełkaesiaków w tym sezonie. Po dwunastu mistrzowskich seriach beniaminek piłkarskiej pierwszej ligi zajmuje piąte miejsce w tabeli i do wicelidera - Sandecji Nowy Sącz - traci tylko trzy punkty.

Jeśli do wyjazdowych spotkań drużyny prowadzonej przez trenera Kazimierza Moskala nie można mieć zastrzeżeń, to już mecze przed własną publicznością nie dają oczekiwanej satysfakcji. W pięciu spotkaniach na stadionie przy al. Unii łodzianie wygrali tylko raz i aż trzykrotnie schodzili z boiska pokonani.

Najwyższa pora zacząć to zmieniać. Okazja nadarza się już w sobotę. Do Łodzi przyjeżdża drużyna Wigier Suwałki. Co prawda zespół z Podlasia zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli i ma tylko punkt mniej od ełkaesiaków, ale w ostatniej kolejce zaprezentował słabą dyspozycję, przegrywając na własnym boisku 0:5 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Obserwatorzy tego spotkania podkreślali, że suwalska drużyna chciała pokazać ofensywny futbol, ale była dużo wolniejsza od bardzo skutecznego rywala. To sprawiło, że Wigry doznały najwyższej porażki w historii występów w I lidze. Podkreślano także, że suwałczanie wyszli na boisko w składzie o średniej wieku równej 21,3 roku i młodzież nie poradziła sobie z doświadczonymi graczami Podbeskidzia, z których duża część występowała w ekstraklasie.

Po meczu Kamil Socha, trener Wigier, mówił: - Wynik biorę na siebie. Kiedy zostaliśmy skontrowani na 0:1 i 0:2, dalej kazałem grać zawodnikom wysoko. Uczymy tych chłopców grać odważnie, do przodu, widowiskowo.

Warto, aby łodzianie pamiętali o tych słowach szkoleniowca najbliższego rywala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany