Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. To nie jest klub dla 30-latków

pas
Mówi się do trzech razy sztuka. Piłkarze ŁKS chcą zrobić wszystko, żeby temu zaprzeczyć i w drugim podejściu wywalczyć awans do II ligi.

Taki cel stawiają przed zespołem zarząd klubu i trenerzy. Przy okazji władze zmieniły zasady premiowania, obiecując największe pieniłdze za ligowe zwycięstwa i awans. Drużyna, która grała w III lidze w minionym sezonie, nie owijajmy w bawełnę, po prostu zawiodła. Niepotrzebnie traciła punkty w meczach ze słabeuszami.
Teraz to po prostu nie może się zdarzyć, bo ŁKS, zamiast myśleć o sportowych zaszczytach, będzie się musiał bronić przed spadkiem, a to byłaby czarna rozpacz.
Trenerzy Dariusz Bratkowski i Marek Chojnacki pożegnali się z dziewięcioma piłkarzami, zatrudnili dwunastu nowych.
Zespół jest młody, ambitny głodny sukcesów. Żaden z piłkarzy nie przekroczył 30. roku życia. Najstarszy – Marcin Zimoń, w kwietniu skończył 29 lat. Najmłodszy – sprowadzony z Laktozy Łyszkowice obrońca Bartosz Placek – 18 lipca skończył 18 lat.
Drużyna chrzest bojowy przejdzie w sobotnim (godz. 18) starciu z beniaminkiem – Błękitnymi w Raciążu. Rywal z pewnością zrobi wszystko, żeby sprawić niespodziankę i wygrać. Wierzymy, że ełkaesiacy zaprezentują umiejętności pozwalające na odniesienie zwycięstwa i zbudowanie wiary na kolejne pojedynki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany