Kazimierz Moskal: Wrażenia niesamowite przynajmniej dla mnie. Są dwie strony sportu jasne i ciemne. To co mogliśmy zobaczyć dla wszystkich może być lekcją co wolno i można w życiu robić, a czego nie powinniśmy się dotykać, myśląc poważnie o sportowej karierze. W sumie wyszedłem smutny z kina. Podziwiałem Maradonę, ale dla mnie najlepszym piłkarzem świata jest Leo Messi. Może dlatego, że widziałem, dzięki telewizji, więcej meczów Messiego na topowym poziomie. Niewątpliwie Maradona był wielkim piłkarzem. O Pele niewiele mogę powiedzieć. Nie widziałem jego meczów.
Łukasz Piątek: Mój syn ma na imię Diego, ale nie ma to żadnych związków z Maradoną. Trudno jest mi wybrać najlepszego świata czy jest nim Ronaldo czy Messi. Portugalczyk doszedł tak wysoko dzięki olbrzymiej pracy, Argentyńczyk dzięki niesamowitemu talentowi. Piłka poszła do przodu. Ciężko zatem porównać ich z Maradoną czy z Pele.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?